MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

piątek, 8 kwietnia 2011

I CO JA MOGE POWIEDZIEC?

Ot pomorek.4 w nocy a ja leze w salonie i mysle, co podniose reke do pisania to jakos znow spowrotem odloze. A to mysl przyjdzie do glowy i wciaz wydaje mi sie ze to nie tak ma byc. Tyle juz napisano przyjazniach internetowych ,dobrych sercach ze hohoh,ale zeby przebic kogos napisac cos orginalnego to trzeba miec leb. Nieswpomne, zeby zrobic wogole orginalny prezent ,taki zeby az dech czlowiekowi zaparlo. No bo czlowiek ,czyli ja ,siedzi od ponad tygodnia i mysli i skrobie i w glowe sie puka. Jak tu podziekowac ,wogole cos powiedziec ?choc chyba by warto na poczatek wspomniec o co chodzi. Dostalam paczke. No paczke z Polski. Niespodziewalam sie zadnej ,choc czasem licze na siostre ze moze by mi wyslala moj ulubiony miesiecznik ,ale kobitka taka zaganiana to co bede jej tylek truc o glupstwa. Polozylam na stol ,jeszcze sie nieskapowalam o co chodzi ,narazie mysle,mysle.No kurka wodna ,otworz paczke. Otwieram drzacymi rekami a tam w srodku skarby i wez tu sie czlowieku lecz sie na placzliwosc. rycze jak bobr ,lzy leca jak krople deszczu ,oczy jak krolik angorka. dostalam paczke od Dorotki z malego bialego domku. i to zebym sie jeszcze jej spodziewala ,ale nie- Dorotka jak tajmniczy Don Pedro wysla mi paczke jak to sie mowi za moimi plecami.Podpytywalam skad moze miec moj adres. no i wkoncu Dorotka postanowila sama mnie zapytac czy dostalam przesylke.
okazalo sie ze czytala moj blog a tam byla koperta z moim adresem .No ludzie zdolna bestyjka nie?.wynalazla na moim blogu ze bardzo chcialabym miec serwetki z lawenda i mam teraz hehe. u nas ciezko dostac,przynajmniej ja nie moge znalezdz. niechce byc niewdzeczna ,niepodziekujac za prezent ale co powiedziec w tej sytacji .Naprawde mi trudno. no ludzie ja nigdy nie dostalam tak bezintresownego prezentu,jakos zawsze to ja lubie robic niespodzianki. a tu taki gest.Naprawde jest mi ciezko powiedziec co czuje. pisze i rycze. rozmyslalam ,jak mam podziekowac i kiedy ,ale przyszedl mi do glowy pomysl zeby szybko wykorzystac prezent .Mialam puszczeczke juz na bialo pomalowana ,czekala tylko na odpowiednia serwetke. i doczekala sie .Cudowne malusienkie rozyczki na serwetkach od Dorotki. jescze nie jest w pelni dokonczona ,ale widac ze bedzie ladna.DOROTKO DZIEKUJE CI Z CALEGO SERCA.
WZRUSZENIE ODBIERA MI "ZDOLNOSC "PISANIA A ZE JA SKROMNA NIGDY NIE BYLAM TO NARZIE KONCZE.
POZDRAWIAM WAS GORACO WE TE NOC, NOC,NOC...............
wasza majowa.....
n