Wrocilam wlasnie z wakacji w Polsce.Ah jak cudnie bylo ,jestem szczesliwa ze dalam sie namowic mojemu mezowi .Oczywiscie nie obylo sie bez przygod. Na poczatek niezdazylismy na samolot, spoznilismy sie 10 minut i dupa -zamknieta bramka ,a wyruszylismy z domu 4 godziny wczesniej .Tragedia na autostradzie , nie dosc ze korki to jeszcze wypadek byl i krach. Zastanawilismy sie co zrobic ale Mikis zdecydowal mniej wydamy na zakupy w Polsce kupujemy jeszcze raz bilety i jedziemy nie ma co gadac.I pojechalismy. Pierwsze co to wypad nad morze potem pojechalismy do mojej siostry na wies, na moje kochane kaszuby .Buszowalam w lesie i na lakach, nad jeziorem i na polach, zbieralm grzyby i zachwycalam sie pieknem przyrody .To narazie relacja na goraco pokaze zdjecia. i co najwazniejsze znow przepadlam ogladajc prace mojej siostry . Kochane ludziska patrzcie i podziwiajcie cos pieknego idzie sie zakochac .Duzo nie bede pisac dzisiaj bo wciaz jestem jeszcze na etapie eufori z wyjazdu i biore sie juz w domu za pomysly ,ktorymi zaszczepila mnie siostra .Zalozylam jej blog wiec bedzie mozna podziwiac jej prace i jesli by ktos chcial takze kupic.Pozdrowka i do szybkiego spotkanka na necie.
WASZA PODROZNICZKA
pozdrawiam dalsza relacja juz wkrotce .wlasnie drazam pomysly zaczerpniete u mojej siostry
Witaj po urlopie :) Wiec jednak wakacje sie udaly7. I chyba dodaly Ci troche pozytywnej energii, naladowalas baterie? Ciekawa jestem tych prac Twojej siostry . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczesc nesia
OdpowiedzUsuńwakacje sie udaly jak cholera dziekuje ci za kopa wtylek zebym jechala.prace mojej siostry bede pokazywa sukcesywnie ale jesli bys chciala to mozesz tez popatrzec u niej na blogu.
www.zpamietnikadomowejartystki.blogspot.com