Umowilismy sie dzisiaj z Mikisem ze pojedziemy na carboot -czyli pchli targ -mydlo i powidlo,no i ukochane starocie i inne pierdolki. Nieczesto mi sie zdarza ,bo przeciez pracuje w niedziele a Mikisowi samemu niechce sie lazic i wygrzebywac skarbow. Wczoraj do pozna w nocy siedielismy i ogladalismy tv. Chetnie znim posiedzilam bo w miedzyczasie wyszywalam poduszki. i sama niewiem co napisaco tej tragedii ktora przesunnela sie nam przed oczami. Starszna rzecz w Norwegi, nie bede o tym pisac ,bo co mozna napisac.Zal tych dzieci poprostu i tyle. eh lezka w oku sie kreci. No ale rano obudzilismy sie trosze pozniej ,kawusia na szybko i w droge.Daleko nie mamy ,bo to zaraz za naszym parkiem jest ,ale i tak pojechalismy samochodem .Juz mamy nauczke ,bo potem trzeba dzwigac graty.Wpadlismy na rynek a tam niespodzianka ,takiego duzego juz dawno nie bylo ale co sie dziwic ,kiedy pogoda dzisiaj piekna i slonce grzeje.pochodzilismy i wpadlismy po uszy .
ja odrazu rzucilam sie na materialy a Miks ogladal inne starcie.Zaluje ze zapomnialam w pospiechu wziasc aparat ale bym zdjec natrzaskala uhhhhu. tyle bylo wszytkiego ze czasem musialam sama sie hamowac a czasem Mikisa hahahhaha. narazie pokazuje wam moje zdobycze. wszystkie serwetki za grosiki.juz mam pomysl zeby je wykorzystac.z tych serwetek powstanie piekny obrus,narazie jest w projekcie.szkoda ze tak slabo widac.
i jeszcze zdobycz na ktora polowalam juz dawno.hahaha beda z tego poduchy do salonu .prawda ze mam szczescie.
no a teraz prezentacja tego co Mikis znalazl dlamnie .krysztalowa karafka na moje nalweki.juz jest przyznaczona na truskwakowa z limonka. Mikis zbiera karafki ,ma juz kolekcje a ja robe do nich nalewki tylko najfajniejsze jest ze sam niepije alkocholu.czestuje gosci ,jesli jacys nas odwiedza hahahahhaha.
stolik przygotowany do malowania,choc nawet teraz kiedy zdjal z niego lakier fajnie wyglada .ciekawy desen ,moglby nawet taki zostac,wyglada orginalnie.ale ja jednak wole bialy .
a teraz taaadamm niebieskie szklo.Wczoraj wyczarowalam.kiedys 100lat temu kupilam lakier w spraju do szkla niebieski i prosze co dalo sie wyczarowac .jeli ktos chce lakier kupic to prosze na email. lakier kosztuje jeden funt.hahhahaha.niezmywalny wodoodporny i mozna wkladac do zmywarki. cacko nie?
a teraz wam pokaze co przyszlo samo domnie na fali mysli o Norwegi. trepy .myslalam o nich juz dawno a teraz po tej tragedii chyba mi w glowie siedzialy i wzielam nie byly drogie naprawde dalam za nie cale 5 zl na polskie pieniazki. ale beda przemalowane i pewnie narazie trafia do ogrodu na plot kwiatowy.
na tym koncze moje wypociny .lece malowac toaletke. przyboczny naprawia maszyne do pisania jak skonczy to pokaze cudo.pozdrawiam majowababcia Halynka
Ale Ci sie udalo sliczne serwetki kupic, Halinko.A karafka..super i na dodatek krysztalowa,a te buciska to zazdroszcze Ci szczeze bo prawidla mam ale takie buty by mi sie przydaly jako deco..pozdrawiam milo :)
OdpowiedzUsuńNiezłe skarby :) a czy mogłabyś umieścić przepis na nalewką limonkową albo jakieś inne chętnie skorzystam ze sprawdzonych przepisów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że ten targ tak daleko :)
pozdrawiam serdecznie :)
no tak ,jedna moja kolezanka zwiedza groty lodowe ,druga zwiedza efektywnie pchle targi ,a ja siedzę w domu i nudzę sie jak mops.
OdpowiedzUsuńAle te buty mnie powaliły na kolana.
Przypomniał ni się Tomcio Paluszek.
Naprawdę masz szczescie w życiu,mimo wszystkich przeciwnosci,które napotykałaś wczesniej
hej dziewczyny dziekuje za komenty .bardzo mi milo szalir przepis na nalewke na kuchennym.
OdpowiedzUsuńOjej, już na kolejnym blogu wpis o targu staroci, a mnie tak daleko to takich miejsc. Bardzo udane zakupy. Serwetki śliczne oczu oderwać nie można. Reszta rzeczy też fajna. A następnym razem weź aparat. Przynajmniej wirtualnie po przechadzam się po tym zaczarowanym miejscu. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńJa też bym chciała, żeby w okolicy odbywały się takie targi staroci. Zdobycze są śliczne! Aż trochę zazdroszczę:). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetne holenderskie saboty :)
OdpowiedzUsuńlub klompy ( nie wiem jak to sie pisze )
OdpowiedzUsuń