jako zem z Kaszub (tzn z Gdanska ale nazwisko zobowiazuje ) na spotkanie integracujne uszylam sobie stroj ludowy kaszubski . i nieodlaczny kolowrotek . Ach pieknie bylo tak zadowolna ze spotkania dawno nie bylam.
Kaszebe Kaszebe
aj slicznie bylo. rozne narodownosci ,rozni ludzie a jakby w jedno zlaczeni a w tym tyglu ja.
na zdjeciach widac jak zem troche sie rozrosla znow hhehe.
i rosyjscy druzja tez byli .ale strojow to im zazdroscilam .choc moj tez sie wyroznial .
stroj wlasnorecznie uszyty ,tylko malo wyhaftowany ,bo ja malo zdolna hafciarka jestem ( czytaj Leniwa) ale w niedlugim czasie napewno powstanie wiecej i na koszuli i na fatuszku.
to tyle z dzialan na rzecz ogoloswiatowych dokonan .Moje dzialania koncza sie i zaczynaja w mieszkaniu- pracowni hahha .Blisko mam do pracy nie? do pokoju obok i myk juz pracuje .ale za to mam czas na mala kawke i posiedzenia na kompie i kto mi zabroni nikt .Synus malutki sie wyprowadzil i dostalam pokoj w spadku . luz blus i terkotanie maszyny .
pare moich uszytych rzeczy. teraz szyje namietnie poduchy i kosmetyczki .wybieram sie na targi .wiec musze miec co pokazac .hahah
a tu kosmetyczka .ktora uszylam dla mojej przyjaciolki .Moze byc na aparat fotograficzny lub na schowanie ,nieygodnych akcesorii w torebce jak podpaski czy tampony.
obowiazkowo kocur ,wystrachany.
podusie na zamowienie.troche podpatrzone z neta.
ale mysza miki to moja wlasna szyciowa mysl . troche nad nia pracowalo sie ,ale generalnie wyszlo slodko i cudownie.
na pierwszy powrotny dzien wystarczy .
pozdrawiam .majowababcia JUZ HAlinka
Fantastyczne spotkanie, moc wrażeń i Ty taka uśmiechnięta:))
OdpowiedzUsuńI te kolorowe rzeczy, które szyjesz, widać od razu , że wszystko ok .
Pisz, pisz , będziemy czytać, podziwiać ...
Nowy blog..swietnie ,bo ja tez kocham szycie..uwielbiam..wiec nam razem po drodze...ladnie Ci w tym stroju, tak wygladasz jakbys tam gospodynia byla...no i podusie wesole, kolorowe,,takie jak zycie...powodzenia Halinko..
OdpowiedzUsuńNo, pięknie! Pięknie wyglądasz. Piękne uszytki. Pięknie, że wracasz. Po prostu pięknie!
OdpowiedzUsuńAlicja przeciez widzisz ze ja tam gospodnia jestem. nawet chlebek upieklam
OdpowiedzUsuń