miam miam |
muffiny jeszcze wpiecu |
.Wielkie ,srednie i male podgrzybki i sitaki ( tak mowi sie na nas na kaszubach a kolega ktory akurat wpadl do nas mowi na nie bagniaczki ) nazbieralam cala siate. Anglicy niezbieraja grzybow zadnych ,u nich licza sie tylko pieczarki i to na sniadanie ( full english breakfast)i tak reasumujac na bogatych dzielnicach to grzybki a na takich normalnyh i innych zeby nikogo nieurazic to predzej psia kupe mozna zobaczyc ,chociaz generalnie to tutaj sie sprzata po zwierzu swoim.I gdzie tu sprawiedliosc ,choc nienarzekam mieszkam od tych domow o rzut beretem i nie na wcale takiej biednej dzielnicy ale grzybow nie ma bo i trawnika nie mam buuuuuuu.I tak weekend zszedlo mi pracowicie ciastka ,chlebek
miam miam jedzeniowo ale na polu robiciarskim to sie wkurzylam mocno ,lekko ma zatrzelo. Gdy juz obrobilam sie z robota domowa chcialam sie troche porelaksowac czynnie na maszynie.Wlaczam ja to to moje cudo ukochane a tu kicha .Maszyna na smietnik ,jakis czas temu Maja buszujac u baci w sypialni zrzuciala ja ze stolu na podloge.Na maszyne wcale nie patrzylam tylko dzieciaka ogladalm czy nic sie nie stalo ,nogi cala glowa cala jest ok .Maszyna to maly pikus wygladala na zdrowa hahahah.I teraz chcialm ja wlaczyc bo pomyslow tysiac i............ upaaa.Kolo zamachowe wcisniete w srodek czyli mocno przywalilo i maszyna do smieci .Nieoplaca mi sie jej naprawic nowa maszyna bedzie mnie kosztowac 3 razy mniej niz naprawa.A tu Mikis obiecal ze jak wrocimy zPolski to kupi mi nowke.Ale ale jak tu szyc dalej a pomyslow tysiac no to moj dobromir wymyslil ze zacznie wyszywac kwadraciki na patchwork.
patchwork ma pasowac do poduszek ,ktore uszylam jakis czas temu.narzuta na lozko w sypialni i poduszeczki do kompletu |
kiedys kupilam w noim ulubionym ksiazkowym-starociowym sklepie ksiazeczke z wzorkami do kalkowania .Przydala sie |
tu dla porownania jakie to male gie jest ,choc moj staroc tez nie duzy ale zawsze |
he i co mrrr fajne mam torbe nie (wzrok brada pitta .pamieta ktos film Pan i Pani Smith? |
karabinczyk w srodku zeby zmyczke zaczepic wrazie co i cala nadaje sie do prania. |
modelka chowala sie do srodka bo boi sie lampy blyskowej i szczesliwa w ramionach tatuska ,po sesji zdeciowej |
pozdrawiam porannie z zapachem kawy i jednuskim malutkim muffinkiem.
xxxxxxxx
Tylko jedniuśkim? A gdzie reszta?
OdpowiedzUsuńwitaj Gosiu .reszta zginela w czelusciach przepastnych,pochlonieta ze smakiem.dzis domagaly sie te czeluscie nowych lupow ale niestety niechcialo mi sie hehehe
OdpowiedzUsuńTyle wszystkiego, że nie wiem o czym pisać :) Jedzonkiem kusisz, torebką też :)
OdpowiedzUsuńMuszę na spokojnie poczytać Twojego bloga.
Pozdrawiam
witaj zula.fajnie ze sie odezalas .ja od dana podpatruje twoj blog.kiedys tam nawet zostawilam komentarze.ale z zostawianiem komentarzy to jak umnie czapka stoi sorry.ale lubie twoj blog zawsze ciekawie sie dzieje. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIle smakołyków u Ciebie!!!!Narobiłas mi ochoty na muffinki!
OdpowiedzUsuńTorba świetna!!
Pozdrowionka