Czy mozna urwac sie z zycia jak z choinki. Rozmyslam dzisiaj sobie co to sie dzieje na tym swiecie,bo ja bym chciala wyjsc juz z tego. i jakos naczej spokojniej,dlaczego tak niemozna. Od nic mi sie niechcialo,poszlam na sile do parku z Sisi ( no przeciez pies siusiu zrobic musi) i tak sobie chodzilam i chodzilam.zobaczylam spadajace liscie,lezace szyszki ,wszedzie pelno lisci.Dlaczego my tak niemozemy urwac sie ,zasnac zapomniec? Co nas tak gna zeby miec ,wiecej,szybciej,ladniejsze wieksze eh co za gowno.A my ludzie to pimy sie w nim coraz bardziej
.Ja sie chce urwac ,,,,,,,,,,,,,
No, to ja tez sie urywam ;).....
OdpowiedzUsuńno to urywamy sie dwie haha .
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała tak na jakieś dwa miesiące.Zabierzecie mnie ze sobą?
OdpowiedzUsuńa dawaj gosiu do nas. zozlozymy jakis namiot i spiwory .albo urywamy sie do egiptu jako mumie hahaha
OdpowiedzUsuń