Nie mam pojecia co to sie dzisiaj dzieje czy to moj laptop czy jakies inne sily nieczyste( straszny kurzolap ten moj laptop) nie moge dodawac komentarzy ,nie chca sie wpisywac posty, normalnie maskra.Jeszcze rano mialam nieprzyjazne zdarzenie w parku. eh wszystko przeciwko mnie.Deszcze pada a wczoraj bylo tak ladnie. A juz myslalam sobie ze pogoda bedzie przeciez to lipiec,powinno byc piekne slonce i lenistwo na hamaku o naiwna istoto hahahahah.Niestety mamy przeplatanke troche cieplego i troche deszczu, no a ja oczywiscie myslam ze bedzie pieknie ,wyciagnelam basen z komorki i dawac dmuchac .Zapowidali piekne slonce nadchodzace znadHiszpani ,a ze mi sie Hiszpania przypomniala bo kocham ten kraj to dawaj robic sobie Costa Del Sol. I tyle mi wyszlo ze pieknego wybrzeza ze mezus z synkiem malutkiem zlapali humor(mi troszke tez sie udzielio. jak zobaczyli ze matka hamaki powiesila ,basen nadmuchala a tu chmura na chmurze to tak sie usmiali ze ho ho. No ladnie a ja tak tesknie do slonca.Owszem kwiaty rosna pieknie wszystko sie zieleni i mieni barwami ale co z tego ze Slonca nie ma .Wczoraj siedzialam wieczorem w ogrodzie,wachalam moj powojnik-miodunka.Upajalam sie zapachem i malo by mnie ptaki niezbombardowaly. Doslownie obok mnie prawie tuz na ramie no prawie by mnie mina trafila, a chlopaki znow w smiech.No co ty matka sie pieklisz-to guano, maseczke pieknosci bys miala.eh dziady jedne tylko sie smieja i smieja ,zobaczymy jak przyjdzie do obiadu jak im zaserwuje ,odzywianie sie sloncem.
w tym roku nie mam tyle kwiatkow co zawsze .jest troszke mniej kolorowo ,ale moze jeszcze sie skusze na jakies .Ogrodek nie jest duzy a jak postawie doniczek bo sadzic to niema gdzie to wogole juz miejsca nie ma na nic ,taki waski tunel sie robi..Nawetrawy za bardzo nie ma bo wybieg wysypany jest drobnymi kamykami wiec wszystko trzymam w donicach.
i tak siedze o ogladam i tak mi slonca szkoda ,ale mam nowego towarzysza.Kawki na mojej wisni gniazko uwily i mlode maja.Co roku w tym samym gniezdzie. Mamuncia siedzi w gniezdzie a ojciec lata mi po wybiegu i robali szuka.Wlasnie znalazl jedna wielka tlusta ddzownice hehe.Obiadek bedzie, ,te jego dzieci to starszne zarloki. A wczoraj starszny rumor mielismy w ogrodku, ptak wzial w posiadanie ogrodek i mysli ze panisko na wlosciach. Zapomnial ze tygrys tez tu rezyduje.Podreptal na tych swoich malych nozkach a tygrys za nim, no tego tylko ptaszkowi trzeba bylo,jak zaatakowal kota ten stanal deba i uciekl haha. Tygrys jeden. Ptaszek sie panoszy i rodziny pilnuje, i tak mysle w tym roku to male zoo mam.Wieczorami przychodzi jezyk i tupta miedzy doniczkami,Sisi za nim goni .W dzien ptasiory.Teraz maja dni nauki latania,i mi przyszlo sie zostac ptasia opiekunka.Wykopaly malego z gniazda a ja siedzie i pilnuje coby go kotus niedostal w swoje szpony albo Sisi nie poturbowala.Biedne to takie male nieporadne, ledwo sie kolyszne na tych swoich malych nozkach. Raz synek przyszedl i pyta --matka co sie dzieje? co te ptaki tak szaleja ,jeden by mi do pokoju wlecial.ucza chyba latac mlode ,bo te stare tak sie dra ze spac nie daja.aaaaaaaaaa zapapalam bakcyla i mowie .no patrz synek ,patrz dobrze jak to robia bo niedlugo ty kopa dostaniesz. i tym optymistycznem akcentem zakoncze chyba moje dzisiejsze wywody. Niestety narazie chyba niebede pisac bo aparat sie znarowil. jak sie naprawi to znow cos naskrobie ,bo bez zdjec to jakos tak mi nie idzie.pozdrawiam serdecznie majowababcia Halynka
pss-dziewczny dziekuje wszystkim za mile komenatrze rowniesz za zyczenia imieninowe .bylo mi bardzo mi ze pamietalyscie.Grazynko i Kasiu -konkata.
lucia- ola para vagando saúdo e dia agradável.
ależzmiany u ciebie!
OdpowiedzUsuńogródek wspaniale zagospodarowałaś mimo takich a nie innych możliwości,kolorowo tak
optymistyczny akcent bardzo mi się spodobał
uśmiechnelam się na twój wpis
pozdrawiam i odpowiedniej pogody życzę
KonKata
Halinko ni eprzeczytałam wszystkiego coś ,,nagrezmoliła " :) bo czasu mam teraz mało..wróce do lektury z Wysp potem.
OdpowiedzUsuńChciałm Ci tylko napisać ,ze u mnie czasami Mozilla źle działa (np. ni emoge wstawiac komentarzy - nie pokazuje okienka ..itd.) , to przechodze na Internet Exploprer i tu wszystko chodzi ok. Od czego to zalezy nie wiem ?
Oj, kaprysi nam lato Halinko, ale może w końcu basen i hamaki przydadzą się, może przywołają lepszą pogodę:) Ślicznie w Twoim ogródeczku i kolorowo i bardzo "ptasiowo" coś :D
OdpowiedzUsuńOj, chyba przegapiłam coś :D Wszystkiego dobrego z okazji imienin, spełnienia marzeń:)
Pozdrawiam , buziaki
Najlepsze zyczenia z okazji imienin Halinko,sory , moje niedopatrzenie.,zabiegany zalatany los..ale ok..sliczny ogrodek i opowiesc o ptasim gaju ciekawa..pozdrawiam milo;)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńChciałabym serdecznie Ciebie zaprosić na moje Candy pożegnalne do bloga LaProvence.pl z rustykalnymi i pastelowymi tkaninkami. Będzie mi bardzo miło.
Pozdrawiam
Ale ze mnie gapa. Też zapomniałam. Wszystkiego co najlepsze i szczęściem się zwie z okazji Twoich imienin.
OdpowiedzUsuńCudne różyczki i miły zakątek. Na pewno miło tam posiedzieć i napić się kawki.
Ja jako przeglądarki używam Google Chrom i jestem bardzo zadowolona.Jak używałam wcześniej Mozilli lub Explorera to nie wszystkie zdjęcia mi się wyświetlały, szczególnie te na blogach. Teraz nie mam z tym problemu. Polecam , więc Chrom.
Pozdrawiam pięknie !
Ależ cudny ogródek wyczarowałaś Halinko! Naprawdę pięknie tam u Ciebie! I nawet basen jest, ho ho:)
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje zwisające róże .
OdpowiedzUsuńU nas pogoda też się znarowiła , przez weekend tak lało ,że nas z lekka podtopiło , było trochę pracy z wynoszeniem wody .
W ogródku kwiaty trochę strzaskało , ale chyba już przychodzą do siebie .
Oczywiście od wtorku wróciła piękna pogoda , a człowiek w pracy od rana do /prawie samego / wieczora .
Życzę Ci dużo słońca , abyś mogła się plażować i kąpać , oraz łapać pozytywną energię -pozdrawiam Yrsa
Prześliczne te kwiatki! A na pogodę wszyscy czekamy. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiele pięknych kwiatów u Ciebie...
OdpowiedzUsuńKot fajny, basen marny
OdpowiedzUsuń