No to sie porobilo .Pogoda typowo angielska ,deszcz deszcz i i jeszcze raz deszcz. I cieszyc sie latem .Co slonce wyjdzie to je zaraz chmura zakryje.Kazdy promyk slonca staram sie lapac siedzac w ogrodku posrod moich kwiatow. W tym roku diabli wzieli truskawki tzn ;) szpaciory okropne.Zezarly wszytko.
niewiem dlczego ale roza moja piekna co wypusci piekne paki to schnie i schnie .no czego jak czego ale wody to napewno ma. niewiem a szkoda mi bo paki ma cudne a pachna. oblednie
a to swierzyna dopiero co przyszlo . Naszczescie Mikis dzisiaj w pracy mimo deszczow ,zasuwa jak maly konik .Nadrabiaja prawie polroczny przestoj w pracy. Szetlandzik jak sie patrzy ,smierdzi prawidlowo ale wyglada tez fanatastycznie .
no i poszylam sobie takie wielkie siaty ,torby przepastne na welne.wkladam do srodka i wyjmuje po trochu .Mikis nawet niewidzi co ja tam trzymam w srodku heheheh a czego oko nie widzi tego serce nie boli . A co ma sie chlop zoladkowac ,na zdrowie mu to lepiej pojdzie jak mnie bedzie wiedzial.Niech sie cieszy ze skarpety albo sweterk bedzie mial hahaha.
lato jest, niechce sie siedzec w domu to trzeba troszke pomiedzy deszczami w ogrodku sie pobawic .Sasiadka podrzucila domek barbi z calymi akacesoriami .Cora jej juz urosla ,lalami sie nie bawi ale Maya za to chetnie .Nawet ciocia sie zalapla .Az jej sie lezka w oku zakrecila jak sobie wspomniala ze, tez takie lale miala.Dostala od Mikloja pod choinke ale potem w przedszkolu ktos zakosil niecnie hahaah
a na koniec Maja siedziala w ogrodzie i spiewala hymn ku czci babaci -BAbacia Halyna Babcia Halyna
corce sie udzielio i tez podspiewywala
pozdrawiam pochmurnie
słoneczko jeno życzyc poaostaje
OdpowiedzUsuńKonKata
U nas też lato nie rozpieszcza, choć prognozy na najbliższe dni obiecują upały (a może straszą upałami). Wełenkę sobie, widzę, uprzedłaś, to nie zmarzniesz w to angielskie lato ;) Torby to świetny pomysł, skorzystam z pomysłu i też poszyję. Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńOooo! Szetlandzik przedni, kolorek cacuszko! Jak ten szkocki czarny łeb tak źre, to ja chyba go poniecham, bo źrących mam aż nadto.
OdpowiedzUsuńTeż sobie wory poszyłam na to dobro kudłate; nie tylko w oczy nie kłuje, ale i łatwiej to poupychać w pudłach w takim worze z tkaniny.
Cieplutko pozdrawiam, tę małą elegantkę też.
Wesoło u Was i wełanianie :))U nas idą upały ,slonce świeci . Rózę musisz obejrzec czy nie ma jakiś plam chorobowych ,larw , itp...i ciąc chore pędy albo jakiś oprysk, ale trzeba ją obejrzeć wcześniej .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny masz ogródek i Majeczka taka szczęśliwa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń