Musze dzisiaj tak szybko poscik wrzucic poki kibic nie wroci do domu. Wzielam sie wczoraj za naprawianie spodni mojego M . Spodnie do pracy,same dzirasy i brudne jak te dachy na ktorych siedzi.Po wypraniu i tak roznicy nie widac ,ale przynajmniej czyste tylko dziurawe . I tak mi jakos w glowie switalo ze musze cos na sofe uszyc ,bo jak kibic wraca do domu bo wali dupsko na sofe i odrazu pilot .Nakrycie poszlo do prania ,ale przeciez nie bede praca codziennie a tu jak grochem o sciane -mowie idz sie przebierz a nie mi tu brudzisz wszystko-oj tylko momencik -zobacze co sie dzieje.A ja potem widze co sie dzieje na sofie nie ma to tamto .Rano juu spac nie moglam wstalam skoro swit hahaha i takie oto cudactwo powastalo.Narazie sama wierzchnia warstwa ale praca w toku wiec szybko mam nadzieje skonczyc.
nie idzie tak zle .Dzisiaj rano przyszlo runo co sobie wylicytowalam na ebay .wygladalo super na zdjeciu ale w rzeczywistosci jest jeszcze cudowniejsze. 35 dkg ..tak na szybkiego sprobowalam troche naprzasc. jest fantastyczne .Czysciutkie i tlusciutkie .Owieczki chodzily w kubraczkach i welenka jak bawelna piekna.
runo to szkocki black face |
spadam do roboty ,bo kibic wroci i bedzie marudzil. Czekam dzisiaj na specjalna przesylke ,zajelam sie nowa zabawa . pokaze w nastepnym poscie.
pozdrawiam Majowababcia
cudny ten patchwork
OdpowiedzUsuńJak zwykle idziesz jak burza ...:)Patchwork śliczny Ci wychodzi.
OdpowiedzUsuńSciskam, buziole :))
Patchwork bardzo pieknie wychodzi! Zastanawiam sie skad wy tak szybko umiecie robic?? :-) Patchworkowac nie umie, ale mi by bylo szkoda tego pod kibica z brudnymi spodniami... U mie to by wisialo na scianie, bo takie piekne obrazki!!
OdpowiedzUsuńjadwiga ja juz niestety pustych scian nie mam ,a bardziej mi szkoda bialego nakrycia.
OdpowiedzUsuńHaluś - patchwork cudny, klimatyczny, nie wiem czy Ty dobrze robisz, że pod tyłek takie cudo... Ty dla swojego króla z dżinsu uszyj! A na takim cudnym to tylko Maja niech siada!
OdpowiedzUsuńRuno cudne, aż tu widzę jakie piękne, no i nieznana rasa dla mnie to opisz co tylko możesz, jak się ją przerabia ;)
Halinko..jakie Ty masz niesamowite tempo szycia., prawie jakby sie samo szylo..runo faktcznie piekne a pod tylek mezowi to daj jakis koc bo tej pieknej pracy szkoda.)
OdpowiedzUsuńno to mecz wygrany na takim siedzisku nie ma bata
OdpowiedzUsuńoj cuda szyjesz!
OdpowiedzUsuńciekawe co to za nowość?
KonKata
Masz niesamowite tempo pracy:)Prześlij mi troszkę twojej siły:))
OdpowiedzUsuńWełenka cuudna a i patchwork bardzo fajny:) Kobieta renesansu z Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńBardzo rozumiem Twojego kibica- też kibicuję! I wierz mi- kolor i stan szat w tym momencie nie gra roli! A bakrycie będzie super- śliczne kolory ma.Dziękuję za odwiedziny na moim blogu, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo nie bakrycie tylko okrycie rzecz jasna!
OdpowiedzUsuń:) witaj , fajnie , ze bedziesz na Podlasiu..tu powietrze kapitalne i jedzenie smaczne..szykuj się na dużą wyżerkę :)>>Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń