Generalnie prawda, ale czy tak jest w rzeczywistosci poszlam sie przekonac. Wzielam mojego czuchrona do torby ,karty w portfel i w droge. Zachcialo mi sie odwiedzic najfajniejsze sklepy moim zdaniem w miescie .Zauwazylam nawet pare nowych z swiatecznymi duperelami .Niektore piekne a niektore to niewiem kto wymyslil i wole sie niezaglebiac . Wycieczke zrobilam sobie sklepopoznawcza i odwiedzajaca .Odwiedzilam moj sklep inspirujacy Cat Kidston i przepadlam, tyle pieknych rzeczy ze czlowiek sam niewie co ma kupic. jednym slowem wyboru multum tylko zdecydowania malo.Wszystko mi sie podobalo ale czy ja wszystko potrzebuje? Dokonalam wyboru ,kupilam serwetki swiateczne haahahha i bede sama dzialac
. Wzielam tylko jeszcze gazetke ,zeby miec podglad naoczny co tam mozna wymodzic .Panie w sklepie byly bardzo mile a ja zakrecona nie umiam sie wyslowic zeby powiedziec ze wszytko mi sie podoba i ze pare rzeczy z tego sklepu mam w domku i uzywam . Bardzo podobala im sie moja Sisi glaskaly i cmokaly i wtedy zauwazyly moja torbe uszyta przez mlllaaaa. hehehehhe. pytaly gdzie kupilam a ja skromnie odpowiedzilam ze sama uszylam dla mojej dzidzi hehhehehehe( skromnie buhahahahahah
. potem odwiedzilam sklep White czyli wszystko biale. Byly fajne rzeczy ale zebym cos naprawde pozadla to raczej nic.Jak juz kiedys wpominalam ja jestem z tych co lubia ogladac ale niekoniecznie miec. Wole uzytkowe rzeczy nieznosze chowac i trzymac gdzies w ukryciu. Kiedys moja tesciowa miala pelne szafy poscieli recznikow i innych przydadkow.Pytam jej sie poco ano moze sie przydac i co?niektore rzeczy do tej pory nieogladaly swiata dziennego, poco to gromadzic eh. Za to moja siostra podziela moj poglad malo gratow, czesto uzywane a jak sie zuzyja znow kupic choc ona nic szybko nie zuzywa i cieszyc sie . No ale zboczylam z trasy.Dalej poobchodzilam pare sklepow drogich ,wszystko piekne ladne i drogieeeeeeeeeeeeeeee, wiec dla odmiany wpadlam do sklepu za 1 pound. !I co no poprostu sie obkupilam ,czyli ze skrajnosci w skrajnosc. ale bylo tyle fajnych rzeczy ze niesposob przepuscic okazji . Butelka do grzania -no musi byc ,uszyje jej ladne ubranko i bedzie nas grzac z zimne noce. Wstazeczki ,sznureczki tym bardziej ze spodobalo mi sie obklejanie wszystkich pudelek i innych rzeczy co tylko moze byc obklejone,eheheh.
no i kupilam tez pare rzeczy ktore w mojej wyobrazni juz wygladaja inaczej. czyli diary book na przyszly rok gdzie sprobuje zapisaywac sobie co trzeba zrobic i zebym miala cos w rodzaju przypominacza .Pochewka na okulary dla Mikisa zeby mial gdzie schowac narazie leza na polce ale kto wie jak dlugo nie beda porysowane szkielka. serwetki .deska drewniana zawsze mozna cos z niej wymodzic
no i co najlepsze ( pokazuje to w sekrecie mam nadzieje ze Mikis ani moj lekarz tu nie zagladaja ) slodycze slodycze slodycze. Co prawda nie bardzo moge jest ale ja jestem slodyczocholik wiec choc troszke za czarna godzine musze miec . aaaaaaa i kupilam jeszcze cos takiego niewiem co z tego wymodze ale podobalo mi sie -te chwosciki ,i na koniec sliczne malutkie serweteczki ,obrobione kordonkiem. Cos z tego wymodze sliczne sa albo wyszyje albo cos tam ponaklejam w srodku no jeszcze niewiem ale jak nabiora mocy urzedowej to pewnie jakies przyznaczenie znajda jak wszystko u mnie
.a teraz moje drogie Panie najnowszy nabytek w smieciowym sklepie. Weszlam tylko na moment podrodze do domu no i jak tu niewysc z czyms tak pieknym. Stojak na ubranko -meski juz widze jak po przerobieniu-czytaj pomalowaniu) bedzie pieknie stal w mojej sypialni i zapraszal mjego Mikisia zeby ciuchy tam swoje wieszal . Niewiem skad mu sie to wzielo ale u nas w sypialni najwiecej jest jego gratow zawsze, a to wiesza na wieszaku ,na drzwiach albo na taborecie przy toaletce co mnie niezmiernie wkurza,czyli ciuchy walaja sie byle gdzie.
a tu zeby nie bylo trafila sie okazja pokazac sereterk jaki wymodzilam sobie na dtutach ,srodek jak szalik a potem robiony na okraglo.uwielbiam go nosic.
no troche przydlugi ten post ale dobrze mi sie dzisiaj pisalo.Super herbatka na stoliku obok ,Sisi chrapie, cieplutko w pokoiku ,slonce wpada wprost na mnie to co tu duzo marudzic.
pozdrawiam goraco i zakupowo hehehehehe.
pamietajcie Panie moje kochane na chandre najlepsze zakupy ,tylko trzeba uwazac zeby sie niezrujnowac .paappapapapapaxxxxxxxxxx
toblerone-pyyyszna sprawa(dla mnie wspomnienie dzieciństwa-niezapomniany smak zdobycznej słodkości, choć nie za częsty)
OdpowiedzUsuńwieszaczek- dla mnie bomba super sprawa, pewnie go machniesz w decu
sweterek niczego sobie, ja nie drutowa ale w czarnym to sie nie za fajnie robi
gratuluję udanych zakupów
KonKata
aja lubie czarny do bialych bluzek.to jeden z moich ulubionych kolorow bialy czarny czerwonyi wtedy tylko pochodne .
OdpowiedzUsuńja w sensie ,że czarny kolor jest przykry dla oczu do robienia, szczególnie po zmroku
OdpowiedzUsuńkolor jako kolor bardzo elegancki i zawsze na czasie
pozdrawiam
KonKata