MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

niedziela, 7 listopada 2010

I ZEBY NIE BYLO--DZIALANIA ZAPOBIEGAWCZE NIEROBSTWU

I zeby nie bylo ze nic nie robie, co prawda cisnienie mi skacze ja pileczka pingpongowa gora dol gora dol ale  staram sie niepoddawac i cos tam grzebie . Jako ze w miedzyczasie przegladam blogi i zawsze musze wpasc do Niesi -cisnienie z zadrosci az trzeslo. No i do Malgosi czli Margot .Zainspirowana jej pieknymi dzielami sprobowalam i ja,  a ze 4leworeczna jestem do wyszywania to musialm sprobowac i mysle ze, chyba bedzie dobrze






. Bo jak szyc niemoge ,malowac tez nie - to robotki siedzace sa ,a ja musze lezec inaczej w gowie jak w karuzeli ,to wzielam sie na druty i szydelko ale wiadomu jak to ja, po jakims czasie nudzi mi sie. No to wsporobowalam wyszywac i mysle ze dobrze mi nawet poszlo jak na dlugi czas niewyszywania.Pierwszy byl patchwork a teraz puszeczka obklejona wyszywankami. Krecilam Margot o kursik i krecilam az w koncu pokazla i jak tylko wyszylam material do obklejenia to odrazu przystapilam do dziela.Mezus moj kochany nawet pochwalil hehehehe-ale on zawsze chwali. Ostatnio nawet kupil mi papeterie Klimta ,bo wie ze sie zakochalam w jego tworczosci .I zebym miala odczego sciagac i kopiowac to dostalam piekny prezent .



 Ah ten moj chlop marudzi i marudzi ,ze ja ciagle cos grzebam ze nie moge ulezec ,albo usiedziec. A to decupazuje ,a to cos tam na drutach no i szyje namietnie .Ciagle jest u nas warsztat jakis otwarty. A i jeszcze mialam wspomniec o mojej nowej pracy. Praca jak praca trzeba robic-ale miejsce gdzie pracuje -ludziska kopalnia zlota. Pracuje tam tylko na weekendy ale to i tak wystarczy zebym mogla pobyc miedzy ludzmi. No i najwazniejsze ,butelki Jezusku kochany rozne ksztalty ,wielkosci co tam tylko wynajde . Puszeczki ,pudeleczka . No co tylko nosa wysciubie to zawsze jakis skarbek czeka na zabranie. Niedalej jak wczoraj zobaczylam jak wywalaja do smieci piekne sloiczki po jogutrach ,az mi sie oczy zaswiecily . No to ladnie sie usmiechnelam ,podlizlam do menagerki i mam .Juz widze jakie piekne lampioniki beda na swieta.





Moze jeden podrzuce menagerce niech sobie obejrzy moje wytworki ,bo zawsze mnie pyta z usmiechem na twarzy co ja tam nowego zrobialam . I tak siedze sobie i ogladam
blogi a Maja ze mna na swoim komputrze. I tak mysle jak tu oderwac dzieciaka od komputera i nauczyc ja jakis robotek.




W przygotowaniu prace swiateczne ale pokaze dopiero jak bede gotowa .
pozdrawiam z piekna pogoda z slonecznej Italii chcialoby sie powiedziec ale to jednak Anglia jest i to sam srodek hehe