MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

niedziela, 28 listopada 2010

PRZYJEMNOSCI I RADOSCI I SMUTKI

Mialam najpierw napisac o wymiance kontrolowanej z Nesia,od ktorej dostalam piekne korale i zestaw naszyjny i uszny hehe.(przyp.autora). W ymianka przeciagala sie i przeciagala i dobrze ze wogole doszla .Doszly mnie sluchy ,ze jedna przesylka jeszcze nie dotarla nad czym ubolewam, poniewaz niechce zeby sobie ktos pomysl ze jestem nieuczciwa. No ale cos zdarza sie, na poczcie tez ludzie pracuja i do paczki zajrzec musza ,a moze waglik sie trafi albo jakis inny smrodnik tudziez bonus w postaci kilku funtow hehe. No ale poczekamy zobaczymy.oto przedstawiam wam moje wypocinki ktore pojechaly do Neski z blogu "Dom prawie moich marzen" mam nadzieje ze sie podoba i bedzie dobrze sluzyc.
jakby ktos niewiedzial to zawieszka do kalendarza
i dalej radosci, zapisalam mojego kochanusia Kidrusia na zdjecia probne,,zartuje . Na blogu u Aty mozna poczytac o konkursie na odjazdowego kota. Niestety nie zamieszcze na jakim blogu ,ale to tylko narazie. Powod jest prosty pracuje na drugim komputrze czyli na drugim kompie Maji. Niestety ten komputer nie jest tak doskonaly jak moj, no a moj teraz okazal sie jeszcze gorszy bo trojana zlapal. Eh zycie, wiec do czasu oczyszczenia bede pisac na tym slabszym czyli Majowym.
no tak a Sisi patrzy z gory i obserwuje babcie i wnuczke co one tam sobie szepcza.
a tu szeptuchy i konszachty
babcia dasz komputer ,no prosze ci daj
no babcia no zobacz jaka grzeczna jestem no chociaz na pol dnia,ale babcia twarda tym razem byla i nie ustepliwa. MAja prawie cale dnie spedza na kompie dosc tego .Dzieciak jest uzalezniony, u babci trafil sie laptop bo babcia juz jeden przyznaczyla a w domu iPad i IPod i tak dzieciak sie marnuje zamiast robic cos pozytecznego.
a tak wyglada Maja bez laptopa. co za baba wredna kompa mi nie dala
ale zeby zycie oslodzic i diete pognac w kat to pawlowa na pocieszenie.
oooooo [pawlowa? starczy dla mnie tez?
niestety nie .Dla innych oto takie slodkosci babcia wyprodukowala. Znudzilo mi sie juz robienie samych swiatecznych rzeczy. Naszylam sie poduszek,serduszek.skarpet roznego rodzaju. Teraz kombinuje ze zdobycznych sloiczkow zrobic swieczniki na zamowienie. no i butelki swiateczne.
a tu prosze sie czestowac .smacznego
miam miam dobre .ja tam wtranzole wszystko ;)
no i po dobrym dniu zabawy odpoczynek musi byc a ze jeden i drugi prawie wykonczyli babcie to juz poszly spac a babcia dalej sprzatac coby bylo gdzie i jak brudzic. Tym optymistycznym akcentem narazie sie zegnam. W nastepnym poscie postaram sie wrzucic moje wypocinki . Nawet zaczelam wyszywac krzyzykiem co idzie mi topornie ale pierwsze koty za ploty i hajda na kon
.pozdrawiam sniegowo i z usmiechem .(lepiej sie smiac niz plakac no ale to sie smiejjjeeee....)
dzisia humorzasto i kpiaco z siebie
mam nadzieje ze nastepnym razem bedzie lepiej napisane .Teraz to ja prawie niewidze co pisze .Ekran jest lekko uszkodzony
d
update -komputer naprawiony .post poprawiony ja szczesliwa. W koncu wlaczylam moderacje