MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

wtorek, 21 grudnia 2010

NO JA PIERNICZE

N No ja piernicze dzisiaj ,no co za dzien.Nie dosc ze snieg wali jak z dmuchany ,w domu na drzwiach od ogrodu sople wisza.(hydraulik przychodzi od 2 tygodni naprawic ogrzewanie) wzielismy sie z Mikisem za pieczenie piernikow. Moj stary piernik to cukiernik jest z zawodu wyuczonego co zupelnie nie przeszkadza robic cos innego w zyciu,choc ciasta piecze w domu a torty to juz poezja. Instrukcje mi tu zaczal dawac co do ciasta i reszty dodatkow .Zachcialo mi sie zrobic domek .Zabralam sie do ciasta ze swojego niezawodnego przepisu ( zawsze sie udaje i nie jest strasznie twarde) wykroilam elementy i dopiero jak wszystko poszlo do pieca to sie skumalam ze zle.No ale mysle spoko nie jestem budowlancem .jakos sie lepianke skleci. Napieklam sie pierniczkow ,po drodze zauwazylam ze z kratki gdzie sie studzily zaczyna ubywac troche no i swieza kawa zaparzona.to znak ze Mikis podjada. no mysle sobie a niech je ,wszystkiego nie wciagnie najwyzej grubszy bedzie hehehehe. Upieczone schna ,wolam I zaczelo sie.Matko Boska nie miala baba klopotu to lukier zaczela wyciskac. Mikis sie smial mnie lapska zaczely bolec no dobra siadlam na moment niech chlop buduje a co tam. Wzielam do reki druty i tak mysle biedna moja psinka ma tylko jedno ubranko na zime . i zaczelam machac golfik. Mikis mnie wola .no choc pomoz skladac.Wmiedzy czasie jeszcze Mama przyszla po Maje to pogadalismy troche ,co i kto ma kupic ,co o kto bedzie przyzadzac. Dobra skaldamy dom .Mikis posklejal elementy i okazalo sie ze brakuje dwoch rzeczy ale to da sie zatuszowac.I teraz dochodze do dachu a tam pol cholera ,no zezarte ,pol dachu. I co teraz umazana maka .Mikis sie smieje,wygaldam jak nieszczescie. Ech wzial chlop i przytulil i sam dalej dom budowac .I myslimy aco tu dac zeby dziure w dachu zalatac.No mowie mysl w koncu to ty jestes dekarzem nie. ;) i wymyslili.Zrobili dach z orzechow i czekoladzie i inne pierdolki sie przyklei i bedzie dobrze. Ale co sie nadenerwowalam to moje. nic robie dalej reka mi odpada ,lukier niechce sie przyklejac bo za duzo maki na piernikach .I znow moj stary piernik wkroczyl do akcji.Pierniczki z maki wyczyscil ,polukrowal pare i mowi choc zostaw na moment co sie denerwujesz . No to ja z radoscia zalegalam na sofie i dalej dlubac golfik dla pieska. Wydlubalam mala skarpetke z moheru. Piernikow juz nieskonczylam ale do swiat sie skonczy spoko.:) no chyba ze reszte zjedza bo te na choinke to juz w puszkach schowane .
tutaj moja Czeska wlasnie wrocila ze spacerku w parku i pozuje do zdjecia.Choc ja sie musze zawsze naszczekac na nia bo zamiast ladne pozy robic to kladzie sie na podloge jak zezwlok jakis no i chcialam wam jeszcze p kazac moj niewypal .niedorobiona bomba porostu. na poczatku poszlo wszystko fajnie nawet m i sie podobalo ladnie poprzyklejane ,tam gdzie zalamnia ,powycinane zlaczniki .Lakier 1 warstwa polozona i co? papier zaczal sie odklejac co mnie niezmiernie wkurzylo ,postawilam ten niewypal w kuchni i czeka az sie zlituje.
narazie zegnam sie z wami .Musze do garow skoczyc i chalupe troche ograrnac (czytaj chlopa pogonic zeby odkurzyl ).
nie zegnam sie calkiem , jeszcze wpadne pozyczyc wam wesolych swiat to tymczasem ta ta
majowaxxx