Ot
pomorek.4 w nocy a ja
leze w salonie i
mysle, co
podniose reke do pisania to
jakos znow spowrotem odloze. A to
mysl przyjdzie do
glowy i
wciaz wydaje mi
sie ze to nie tak ma
byc. Tyle
juz napisano
przyjazniach internetowych ,dobrych sercach ze
hohoh,ale
zeby przebic kogos napisac cos orginalnego to trzeba
miec leb. N
ieswpomne, zeby zrobic wogole orginalny prezent ,taki
zeby az dech
czlowiekowi zaparlo. No bo czlowiek ,czyli ja ,siedzi od ponad tygodnia i
mysli i skrobie i w
glowe sie puka. Jak tu
podziekowac ,
wogole cos powiedziec ?
choc chyba by warto na
poczatek wspomniec o co chodzi.
Dostalam paczke. No
paczke z Polski. N
iespodziewalam sie zadnej ,
choc czasem
licze na
siostre ze
moze by mi
wyslala moj ulubiony
miesiecznik ,ale kobitka taka zaganiana to co
bede jej
tylek truc o
glupstwa. P
olozylam na
stol ,jeszcze
sie nieskapowalam o co chodzi ,
narazie mysle,
mysle.No kurka wodna ,
otworz paczke. Otwieram
drzacymi rekami a tam w
srodku skarby i
wez tu
sie czlowieku lecz sie na
placzliwosc.
rycze jak
bobr ,
lzy leca jak krople deszczu ,oczy jak
krolik angorka.
dostalam paczke od Dorotki z malego bialego domku. i to
zebym sie jeszcze jej
spodziewala ,ale nie- Dorotka jak
tajmniczy Don Pedro
wysla mi
paczke jak to
sie mowi za moimi plecami.P
odpytywalam skad moze miec moj adres. no i
wkoncu Dorotka
postanowila sama mnie
zapytac czy
dostalam przesylke.
okazalo sie ze
czytala moj blog a tam
byla koperta z moim adresem .No ludzie zdolna bestyjka nie?.
wynalazla na moim blogu ze bardzo
chcialabym miec serwetki z lawenda i mam teraz
hehe. u nas
ciezko dostac,
przynajmniej ja
nie moge znalezdz.
niechce byc niewdzeczna ,
niepodziekujac za prezent ale co
powiedziec w tej
sytacji .N
aprawde mi trudno. no ludzie ja nigdy nie
dostalam tak
bezintresownego prezentu,
jakos zawsze to ja lubie
robic niespodzianki. a tu taki gest.N
aprawde jest mi
ciezko powiedziec co czuje. pisze i
rycze.
rozmyslalam ,jak mam
podziekowac i kiedy ,ale
przyszedl mi do
glowy pomysl zeby szybko
wykorzystac prezent .M
ialam puszczeczke juz na
bialo pomalowana ,
czekala tylko na odpowiednia
serwetke. i
doczekala sie .Cudowne
malusienkie rozyczki na serwetkach od Dorotki.
jescze nie jest w
pelni dokonczona ,ale
widac ze
bedzie ladna.DOROTKO
DZIEKUJE CI Z
CALEGO SERCA.
WZRUSZENIE ODBIERA MI "ZDOLNOSC "PISANIA A ZE JA SKROMNA NIGDY NIE BYLAM TO NARZIE KONCZE.
POZDRAWIAM WAS GORACO WE TE NOC, NOC,NOC...............
wasza majowa.....
n