Spiewam sobie od wczoraj,to znaczy
podspiewuje. Wczoraj
o pomidorach(
mozna poczytac na kuchennym-
zrobilam drozdzowki) a dzisiaj o smieciach. Z
ebrala sie cala
gora smieci do
wywozki,
ktore postawilam przed domem. Kto
przychodzil to
pytal_ wyprowadzacie
sie? a ja odpowiadam no tak ,w
przyszlosci. Prawda jest taka ze czekamy na mieszkanie tylko ,ze ja wiem ze jeszcze pewnie poczekamy. Jak
juz sie kiedys przekonalam to zawsze kiedy
zrobie w domu
czystkie,wszystko jest na swoim miejscu, i
jakos tak nic do prawdziwej roboty nie ma to znak ze trzeba
bedzie sie wyprowadzic. IIle razy
zmienialismy mieszkanie to zawsze
bylo ono
jakos juz tak poustawiane i
pomyslu nie
bylo na zmiany. Pierwszym naszym lokum
byl pokoj 3 na 3 u moich
rodzicow. C
iagle przestawialam ,
cos tam
dostawialam a to
przemalowalam meble a to inne
lozko,bo nasze zawsze
jakims cudem
sie rozpadlo hehehehe. I kiedy
juz nic w tym pokoju
zrobic nie szlo,to
sie wyprowadzilismy i
apac od nowa. A teraz
widze ze jeszcze
troche to potrwa bo
narazie jestem na etapie oczyszczania ,ustawiania od nowa. Dalej
kontynujac watek
wrzucilam te moje
smieci do samochodu i
wywiozlam na
smieciowisko. W
kazdym miescie w A
ngli jest tak zwane
recycling centre gdzie
mozna wyrzucic ,wszystkie niepotrzebne
smieci,meble,
rozne zepsute
sprzety ,
smieci z
ogrodku i tak dalej. O
prozniam samochod i w tym samym czasie
przyjechalo pare samochodow i nagle oczka mi
sie zatrzymaly.Kobitka
wystawila cudna
walize z samochodu a ja
stoje i patrze zamurowana ,
mysle jak wywali
wezme.
hehe ale
polecialam do kobity i pytam do wywalenia? no jasne.Oczka mi
sie zaswiecily a kobita
mowi -ale zamki ma
zardzewiale .Co tam
zardzewiale zamki
dla mnie i tak
biore.Tak wiec
wywiozlam co
sie dalo ale ze
smieciowiska a i tak
wrocilam z
czyims smieciem hahahaha.na pchlim targu kosztuje
kupe kasy ,a mi
sie trafilo trofiejnna darmoszka ;)) juz widze bialy kurek pod moim lozkiem.

przemaluje ,
odrdzewie zameki .B
edzie miejsce na
jakis skladzik. A
propo skladziku jakis czas temu
pisalam ze
beda u mnie w pracy meble
wymieniac i
robic nowy
wystroj . P
oprosilam bossa !
haha czy
mogalabym odkupic skrzynie
ktora ,
sluzyla za stoliczek.Boss
sie usmiechnal i
mowi ale to bardzo drogo
bedzie.wow
mysle chyba
wecej niz 100f nie
bedzie ,bo po tyle
widzialam w
smieciowych sklepach.
wczoraj
zapakowalam do samochodu i mam.W
srodku pachnie jeszcze
swierzym drzewm bo nigdy nie
byla otwierana a ja cala
ucieszona i uchachana mam
znow nowa
zawalidroge.Ale tym razem
bedzie w niej
posciel i inne
przydasie materialowe.

skory niezdarl zze mnie ,naszczescie lubi mnie chlop .bo mu zawsze jakis zarcik sype.Ostatnio wpadlam rano o 8 do pubu .Stolarze juz siedzieli i kawusie pili a ja mu na wejsciu Guten Tag Her General. Oczy mu wypadly wszyscy sie patrza ,co sie dzieje? a ja pytam jakie rozkazy na dzisiaj . dal rozpiske i wtedy mu odpowiedzialm po hiszpansku ze bardzo dziekuje . Wszystkich zaskoczylam ,szczeki mieli na podlodze a wychodzac pozyczylam im po francusku bon apetitte hahaha
pozdrawiam goraco.
ps skonczyla sie aukcja na rzecz Pana Witolda
zglosila sie tylko jedna osoba Marampuna . poprosze o dowod wplaty moze byc skan i wysylam paczke.buziaki .i wielkie dzieki.