MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

sobota, 2 kwietnia 2011

POMROCZNOSC JASNA I KILKA SLOW NA TEMAT 100 POSTU

Wreszcie dorwalam sie do laptopa zeby post napisac.Maja juz caly wieczor siedzi i gra a ja czekam kiedy moze spiaca sie zrobi.Nie tam zabym nachalna byla ,bo sama chowalam sie troszke w kuchni przed mezem. Zachcialo mi sie psa upiekszyc czyli ostrzyc na wiosne .nowe ubranko i tak dalej bla bla bla.Wyciagnelam psia maszynke do ciecia wlosow i dawaj na psa, ale chyba mnie jakas pomrocznsc jasna ogarnela bo niezalozylam nasadki na nozyk i pojechalam po grzbiecie az milo,w wyniku czego moja sis zamienia sie w skunksa hahahahhahahahahaha. Jak otrzezwialam i zobaczylam co sie stalo tak zaraz rozum mi wrocil i mysle Matko Boska co ja Mikisowi powiem ze pies siersci na grzebie nie ma. I dawaj biadolic. Mikis przyszedl zobaczyc co sie stalo, nie radze nikomu byc w mojej skorze Najpierw nasluchalam sie o babach co nie umieja nic zrobic (sam w zyciu maszynki w reku nie trzymal,sama od 30 lat go strzyge) a potem, ze z tym skunksem do parku tez sama moge poganiac ( no zeby chociaz wychodzil a to idzie do malego zagajnika za domem szumnie zwanego skwerkiem) . No i coz mi przyszlo robic ,ot pomorek no. Obgolilam reszte jak umialami poszlam do kuchni pogadac sobie z moja Madonna co, ja wymodzilam sobie do sypialni. Od kiedy rozmawiam zawsze z koleznaka blogowa Kasia (konkata ) to zawsze jakes fajnie pomysly wpadna mi do glowy. Ostanio opowiadalam Kasi ze wieczorem spiewam Mayi piesn o Madonnie. Niespiewalam jej od dluzszego czasu i jakos mi tak wpadlo do glowy zeby miec obrazek w sypialni i pomodlic sie do Maryji.Dwa dni pracy i Madonna jutro bedzie wisiac u mnie na scianie.
a tutaj moj skunks z tatuskiem. Szkoda mi pieska strasznie az sie poplakalam , no ale to byl moj drugi raz jak strzyglam psa.Na kims chyba musze sie nauczyc nie? no i wiosna moje panie wiosna
wiosnadrzewo magnoliowe na mojej ulicy ,a pachnie uuuuuuuuu az w nosie kreci.
wiosna wiosna mydle oczy zeby mi Mikis dupy nie trul o psa .Kiedys to psa niechcial.kota tez niechcial bo cos tam bo kto bedzie znim lazil a teraz prosze nawet kawusie sobe z kotem razem popijaja a pies siedzi i ostrzega jak sie tyko zblizam.
MADONNA w innym ujeciuno i teraz musze przejsc do konkretow.Wreszcie doszlam do zdjecia ,gdzie pokazuje mala czesc z mojej rozdawajki na 100 post( Mona jest 100 i galareta -czyli ja ,bo sie trzacham jak na mojego psa spojrze ;).dziekuje wszystkim kto tu zaglada za komentarze za slowa otuchy i wogole ze ktos chce czytac co ja tu wypisuje.Byl moj 100 post na tym blogu i jeden rok jak sie tutaj produkuje.hahahahha.a zaczelo sie banalnie szukalam wzorku na sweterek ,a znalazlam nawet wiecej. Znalazlam to czego mi brakuje na codzien,moja mala Polske . Tutaj w Angli ciezko jest z ksiazkami ,z przyjazniami , wogole z ludzmi, a na blogach znalazlam wszystko .i znajomosci i cos do poczytania i inspiracje do robotkowania. Dziekuje .Ponizej zdjecia malej czesci rozdawajki jaka przygotowalam dla was .Niestety zdjecia , te zdjecia to taka kicha jakich malo. robilam to wieczorem i jakos tak okropnie wyszly
Jesli ktos chce sie zapisac do rozdawajki rocznicowej to zapraszam i bez zadnych regul ot tak poprostu .Losowanie ostatniego kwietnia . trzymta sie ludzie bo ja spadam spac .jutro pracuje a oczy juz mi wisza na zylkach.
pozdrawiam majowababcia Halynka
najwyzej bedzie niespodzianka .bo naprawde dojrzec cos tutaj to trzeba by miec chyba lupe. buziaki