MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

czwartek, 13 stycznia 2011

BEZ TYTULU DZISIAJ

no kochane kobitki widze wszedzie na blogach ze wam juz zima niepowiem czym wychodzi, e niech bedzie ze nosem. Mi tez nie ma ukrywac, pochowalam juz swiateczne rzeczy a zawsze staly u mnie do matki Boskiej Gromicznej. Jest to dzien kiedy moj maz na urodziny,wtedy mozna bylo zrobic konkretny porzadek w domu ha ha ha.A teraz wszedzie jakos pusto, ale moj maz mowi eeeeeeeeeeeeee nie tego zlego co by na dobre nie wyszlo .Pewnie znow jakis kaczorow na tworzysz( bez skojarzen prosze) Tak powoli zaklinam wiosne zeby domnie przyszla,wszyscy marudza ze sie sfilcowali ze nic sie niechce. A mi sie chce .zachcilo mi sie w kuchni zmienci duzo rzeczy,oczywiscie na niebiesko. zabralam sie ochoczo do roboty i pare wytworkow juz mam ale ja to ja musze troche dupke usadzic bo by mi sie znudzilo robiac ciagle jedna rzecz. Siedzac w fotelu jak kosciotrup pobrzekiwalam drutami ,slysze cos wpadlo do domu-poczta,ide zobaczyc a to gazetka z lidla. Dziob mi sie wydluzyl ,oko zaiskrzylo jest bedzie ,mam ,gdzie kiedy ,data? Mata do masowania dupki hehehe.Polecialam ,kupilam i teraz jak tylko troche sie zasiedze Wlaczam ,pomasuje mnie i znow do boju .A co sie bede opiepszac .kuchnia czeka . Zaczelam glowkowac i glowa mala co ja tam wymyslilam .Beda zaslonki ,juz w przygotowaniu. Lapki kuchenne juz wisza i to z moim monogramem ,a niech wiedza kto rzadzi w kuchni.;))))) skrojone juz rekawice i pare innych przydasi.
dziewczyny niektore prosilyscie mnie o zaklinanie wiosny zeby szybciej przyszla,nie powiem zebym tego nie robila ,patrze w moim ogrodzie juz wychodza powoli tulipany,zonkile i hiacynty, nawet w domu mam jednego, robi sie zielono. A ja sobie tak mysle ze narazie taka pogoda mi odpowiada.Gdy przychodzi cieplo to ja za nic nie usiedze w domu i nic nie poszyje .Juz nie trzeba bedzie robic skarpetek co bardzo lubie,ani sweterkow .Przyjdzie co innego do roboty .A tu gory czekaja do uszycia. W zeszlym roku to wynioslam maszyne do ogrodu i tam szylam. Na paru blogach widzialam juz przygotowania do walentynek ,no z tym sie zgodzie milosci nigdy nie zawiele. Myslalam zeby zabrac mojego Mikisa do Paryza ale w tym roku to raczej odpada .Zrobie mu Paryz w domu. Narazie zaczelam od poduszki ,maly patchworczek z aniolkami i sercami . Trzeba nastroj wprowadzac nie? moze znow trafi mi sie jakis prefum ? moze Diora Jadora znow. Kiedys kupilam na e-bay kwadraciki i teraz sie przydaly. No i obowiazkowy napis "KISS WILL BE NICE" powiedzonko z filmu dla dzieci. Ksiezniczka -zaba ,ktory Maja z dziadkiem moga ogladac na okreta.I Maja przychodzi i usteczka wyciaga w ciup i wola baciaaaaa kisssssssssssss. Nad menu jeszcze pomysle ale pewnie beda to jakis rozgrzewajace potrawy ale nie za mocno coby mi sie chlop za mocno ie przypiekl .heheheeh
jednego chetnego na poduszke juz mam.odwracam sie a tam chyc i siedzi no. Marzec czy co ? ja wiem ze zaklinam ale marca jeszcze niepotrzebuje i nie musi mi tu kocur dawac znaku ze chce kissa.Pognalam marcuna ,ma jeszcze czas.
poszlam na gore do mojej sypialnio pracowni i slysze ,ze inni chetni na poduszke tez sie znalezi .Sisi tez sie zachcialo marcowac na poduszcze . ech mysle sobie a ja ? no ludzie chyba juz do poduszki sie niedopcham. ech usiadlam do szycia i przypomnialo mi sie ze mam uszyc czapke kucharska dla naszego szefa kuchni .ma ktos wykoj ? aaaaaaaaa mialam jeszcze pokazac moj maly niewypal.Szylam wczoraj w nocy wprawki i postanowialm uszyc kosmetyczke z racji ze na mojej toaletce wszystko jest a kosmetyki zostaly od ostatniej imprezy a ze ja nieuzywam prawie to lezaly sobie tak w szufladzie .I zlapalam pomysla -kosmetyczka.Kiedys widzialm u Uli z blogu "Szycie Uli" uszyta kosmetyczke ze scinek.I teraz mam i ja ,ale szylam tak sobie radosnie nic nie myslac za bardzo i prosze co uszylam -sama sie potem z siebie smialam ze bezmozgu jestem .Nie tak zszylam boki ,ale tez fajnie wyglada ehehheeh
a tu moj kacik rozpusty.Powyciagalam wszystko z szuflady i moje ulubione rzeczy leza . Powoli je ujazmiam.
narazie zegnam sie z wami do popisanka . Czapka kucharska czeka tylko jak ja sobie z nia pordze niewiem naprawde
xxxxxxxxxx majowababcia