MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

sobota, 10 listopada 2012

kra. kra kra i wykrakane .






Nuda sie skonczyla . Nie dadza pochorowac czlowiekowi. Dzisiaj cora zadzwonila i wyciagnela nas na zakupy. Otworzono nowy sklep na peryferiach ,co prawda nie calkiem na wygwizdowiu ale na obrzezach miasta gdzie mieszcza sie wszysytkie wielkie sklepy. Ten akurat warty byl obejrzenia - zdrowa zywnosc -"mamo cos dla ciebie ,musisz koniecznie tam obejrzec to" zapakowali w samochod     i powiezli hen za miasto. Caly kompleks sklepow kusil zeby obejrzec ,wybralismy co ciekawsze miejsca. Zaczelismy od sklepu dla zwierzat. Maya z babcia najpierw wpadly do boksow z krolikami. Gady nam sie nie spodobaly ominelismy ale za to kroliczki byly przesliczne . Niestety nie bylo angor ,bo na  pewno juz by byly nasze choc z 2 . Potem polecialysmy jak burza ogladac ryby. Maya dostala slimaka a ja rybke na szczescie -bojownika zeby walczyla jak on. Mialam tego nie pisac no ale co tam , dopiero wrocilam ze szpitala. Znow cisnienie mnie prawie zabilo. pogotowie zabralo mnie w nocy z cisnienim 60-40 a dopiero w zewszlym tygodniu bylam tam z cisnienie 210-150 ale zmiana co? no ale kobieta zmienna jest a ja to juz wogole . hehe .


Zakupy w zdrowym sklepie zrobilysmy calkiem male ,sklep okazal sie duzym ,wielkim supermarkietem z produktami z roznych krajow -"gotowym" i na polkach.





Kupilismy francuska kawe do zmielenia, wloskie gnnochi i francuskie makaroony. Mleko prosto od krowy hehehe ,ktore kolo krowy nawet nie stalo. Ludzi jak w  Watykanie, nogi nie bylo gdzie postawic, wyszlismy przed sklep i tam tez ryby sprzedawali .Chcialam taka wielka ,jednego tylko jednego lososia ale nie kupili bo kto go zje? jak to kto ? my z Manka oczywiscie. Ale dzisiaj musimy obejsc sie losiem  ;-(. na obiad beda gnnochii i jakas padlina .
pozdrawiam  majowababcia.