MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

niedziela, 11 grudnia 2011

JA CHYBA OSZALEJE DO CNA- czyli wiecej roboty w domu


Dzis znow tylko na chwilke przed praca .Musze sobie zrobic mala odskocznie bo jestem poprostu osaczona . Mowi sie ze male dzieci maly klopot a duze ? duzy ,podwojny czy potrojny? Corka obdarczyla mnie jeszcze jednym prezentem, gimnastykuje sie miedzy tym wszystkim jak moge ale to juz naprawde wystarczy. Ja wiem ze mama i ze mama moze bo ma czas( jasne!!!!) bo jak Maya jest to przeciez jeszcze jedno dziecko tez sie uchowa .Pisze dziecko bo zostalam obdarczona psim niemowlakiem hahaha. Jest cudowny ,sliczny maly rozrabiak. Teraz w domu mam kolchoz .Czuja sie winna wobec mojego Kidrusia bo ma jeszcze jednego skrzata ktory za nim gania.Wobec Sis bo juz nie jest nr 1 eheheh .o Mikisie nawet niewspominam ,bo juz mi zapowiedzial  ze 50 kilosow na kolanach nie bedzie trzymal (kto czytal poprzednie posty wie oco chodzi).Wystarczy ze kupy sprzata i siki zciera a tak pozatym nic nie mowi ,czekam na wybuch. Eh maly destrojek zrzarl beszczelnie moj kolowrotek tzn jak spalismy rzadzil sobie w salonie i objadl mi rzemien i dratwe .z krecenia nici narazie kicha ,az kupie nowy rzemien o czym, narazie moge pomarzyc.Jakos tutaj nigdzie rzemienia  znalezdz nie moge .Zdazylam ukrecic toto .Na szczescie przyda sie  na mikisowe skarpety bo, juz sobie zazyczyl .Welenka mu sie podoba no i dobrze chociaz czyms bede mogla wulkan zapchac. heheh

a to prosze Bell -niewinna minka o niczym nie swiadczy ,wlasnie zlazala z drukarki ,ulubionego miejsca.Swoja droga smieszne imie dla rotwajlera -dzwoneczek
z pola robotkowego czeka na mnie jeszcze uszycie obrusu swiatecznego.Powyciagalam materialy z zakamarkow i teraz zastanawiam sie na co ja je przyznaczylam heehhe

 powiesilam zeszloroczne buty ,wzorekiem pasuja do nowych poduszek.
przy okazji wpadlo mi do glowe pare nowych pomyslow mam nadzieje ze uda mi sie zrealizowac miedzy szyciem drutowaniem ,gotowaniem i pilnowaniem dzieci . A mialam wspomniec ze skonczylam mojego borsuka ( nazwa zaporzyczona od Pimposzki) zdjecie bedzie w nastepnym poscie . jest super cieplutki i super lezy. Pierwszy raz probowalam robic sweterek od gory wedlug przepisu Truskaweczki ,i udalo sie teraz wszystkie swetry bede tak robic .Zadnych szwow zadnego szycia, czysta przyjemnosc ,tylko dlubanie i dlubanie.
no to mialo byc dzisiaj krotko ale jak zwykle nie udalo sie . lece szykowac sie do pracy a wam zycze milej niedzieli i duzo sniegu na swieta .Mogloby spasc troche u nas choc niestety sie nie zanosi. Slonce swieci .
ale co tam przyajmniej jest zimno hehehe
pozdrawiam majowababcia