MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

wtorek, 1 marca 2011

W MARCU MI SIE MARZY-

W marcu zawsze mi sie marzy,marzy mi sie slonce,kwiaty,cieplo, spacery po wzgorzach. e pomarzyc mozna. Jakis czas temu obieclam wam pokazac gdzie pracuje. Piekne wnetrza zajazdu . strasznie podoba mi sie wystroj i wnetrza .Stylowe stare lustra az zachecaja zeby sie wnich przegladac. Ponizej na zdjeciu zaglowek ze starego lozka ,jest na nim data 1740 i napis ,choc co tydzien przecieram go z niewidzalnego kurzu i czytam co jest napisane to zupelnie potem nie pamietam.ale cos tak zeby sny byly ,piekne. heeheeh.Stare drewno pieknie rzezbione i smoki po bokach
nastepny zaglowek ,czyli plecy siedzenia na ktorych jest namalowany smok. lampa na scianie moje marzenie.
kominek w ktorym pala drzewem ,choc grzejniki i tak daja pelna para.Ciepło jak cholera. ale za to atmosfera jest.Kazdy kto wchodzi odrazu leci do kominka sie ogrzac ze szkaneczka whisky.
no i jeszcze musze napisac ze wyposazenie robione jest na zamowienie przez rzezbiarza. na kazdym stole i krzeselku myszka.
a tu okno prawie na cala dlugosc sciany ,cudowny wykusz.czasem lubie tam siedziec i ogladac ludzi przechodzacych obok . Zajazd jest polozony w samym srodku lasow i trasy turysycznej.
sala konferencyjna gdzie odbywaja sie zabawy,wesela pogrzeby urodziny. Pewnego dnia przywiezli szafe grajaca .Byla Impreza disco lat 80 . I wiecie co ,bawi sie sami starsi .Tak wywijali ze sama dziwilam sie skad ci ludzie tyle werwy maja .Cala noc tanczyli ,a na drugi dzien grali w angielskie kregle. Kule sa kamienne a pionki drewniane. no i wiosna ,wiosna na wzgorzach.cudnie prawda?
pozdrawiam wiosennie majowa babcia

11 komentarzy:

  1. Pomarzyć dobrze jest....miejsce świetne i klimatyczne, to okno jest cudne....i jaka już ładna wiosna...a u mnie nad ranem -6 stopni i choć słonecznie to zimno....wczoraj nie dało się dodawać komentarzy, cały cas coś sie działo...pozdrawiam Cię również....

    OdpowiedzUsuń
  2. Halinko piekne miejsce . Dobrze jest pracowac w ładnych pomieszczeniach . Lubię anglików za tę ich miłość do starych domów, przedmiotów.
    A te myszki jakie cudne. Dajesz im serek ?

    Pozdrawiam i u nas juz po mału coraz cieplej.Może coś z tego będzie .:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana Babuniu właśnie wczoraj wróciłam z urlopu w Londynie i na własne oczy widziałam, na własny nos wąchałam , na własne paluchy macałam tamtejszą wiosnę!ŻONKILE, KWITNĄCE DRZEWKA I KRZEWY, PRYMULE NA KLOMBACH I W DONICACH NA OKNACH! A u mnie -6 :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Myszki na krzesłach sa rewelacyjne :)
    Bardzo klimatyczne miejsce.
    U Ciebie wiosna a u mnie zima straszna. brrr
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. no ladnie dusia ale ty bezduszna jestes.niemoglas dac jakis znak ,a jajajajaj do mnie to nikt sie niechce odzywac ale do londynu to leca stadami .;))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. mona serka im nie daje .niestety bo ten angielski serek to brrrrr.lubie kozi i bree a polskiego szkoda mi im dac ,sama zjem .noatbene czekam na spowiedz .mato hari

    OdpowiedzUsuń
  7. Te myszki są obłędne! fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Halinko, przepiękny ten stary dworek-zajazd, aż Ci zazdroszczę takiego bezpośredniego kontaktu z tymi oryginalnymi wnętrzami, meblami i lampami! Świetny pomysł na umieszczenie w rzeźbie takich uroczych myszek, pewnikiem po to aby odstraszały te żywe:))) Też już tęsknię do wiosny i kolorów i ciepła, myślę że już niedługo a będzie ślicznie. Moc uścisków Ci Halinko przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście prześliczne wnętrza i bardzo klimatyczne! A na wiosnę wszyscy czekamy z ustęsknieniem. Pozdrawiamy słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczny ten zajazd, w którym pracujesz! Nic tylko pojechać i przsiedzieć w nim sobie miesiąc :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. http://gosinoweszalenstwa.blogspot.com/
    Pomóżmy Gosi, dobrym słowem, warto!!!

    OdpowiedzUsuń