Zapraszam dzisiaj do
stolu wielkanocnego.N
iebede sie duzo rozpisywac bo weny nie mam.U
leciala chyba do Polski z moimi
myslami.

moja propozycja stolu swiatecznego.zastawa ktora pokazywalam jakis czas temu.prawda ze super wyszlo. konkata poznajesz serwetki? juta zgrzebna i biale serwetki.

jajeczko z barankiem specjalnie na wielkanocny stol zrobione

smutek mnie nachodzi,ze takie fajne chwile
omijaja moja
wnuczke. Zal wielki za Polska ta dawna Polska. Z moich
czasow dziecinnych. Jak
bylam mala to do
kosciola z
kolezankami biegalam,
swiecenie palmy w wielkanocna niedziele, koszyczek w
sobote.J
akos tak inaczej
bylo.Dzisiaj nawet nie
lalismy sie woda ,bo nikomu
sie niechcialo. Ja bo nie
za bradzo sie czuje,
jakas niemoc trzyma mnie na
lozku od tygodnia a reszta bo
juz im
sie niechce. Zal mnie tylko bierze ,ze ginie tradycja ,gnie chyba razem ze
mna ,bo gdy ja jestem na nogach to wszystko idzie
zrobic. eh
zycie.
choc musze powiedziec ze
troszke Maye
oblalam .B
edzie starasza to jej
wytlumacze . Teraz dzieci tutaj maja
jakies puste
zycie.B
ylismy dzisiaj w parku na spacerze.W
szedzie grupki ludzi. Maja
szalala z dziadkiem. Potem do domu
jakas przekaska a,ze
ladnie sloneczko bylo to
opalalysmy sie w
sie w
ogrodku.Babcia czyli ja
uszyla hamak i dziecko
mialo sie gdzie
wylegiwac.P
are dni temu
posiedzilam godzinke przy maszynie i
uszylam hamaczek jak
sie patrzy. Z
ostalo tylko
powiesic .jeden koniec do drzewa drugi do
slupka od
plotu i tak sobie
klapnelam na
hamaczek z
rozpedu.Dobrze ze mam
miekki tylek bo inaczej chyba bym
ryczla w n
ieboglosy.
Slupek od
plotu byl niestety
spruchnialy i
rozszedl sie jak
maslo hhahaha.
Naszczescie mam na czym
siedziec to
duzej krzywdy nie
bylo. P
rzewiesilam inaczej teraz tylko nowy
slupek musze wmurowac.hahaha.zapraszam na piknik .
popoludnie na hamaku
prosze nie
patrzec na
tyly .
lany
poniedzialek w parku
pozdrawiam goraco.
wasza majowa babcia.dziekuje wszystkim za zyczenia wielkonocne i nie tylko.rowniez za zyczenia z okazji rocznicy slubu. wszystkie przekazalam Mikisowi ktory rozwniez wam dziekuje.
dobrze , za Maja ma taką babcię !Ty napewno ją wiele nauczysz i pokażesz :) nie ma to jak babcia Polka..no cóz wszystko przemija ..nic na to nie poradzimy..:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
swieta, swieta i juz po,,,po swietach zycze Ci duzo zdrowia i duzo weny..:)
OdpowiedzUsuńAleż masz piękną wnusię! Moja córcia też jest Majeczka. A myślę, że z przemijającym czasem zawsze tak było i będzie, że nam się wydaje, że kiedyś było inaczej, lepiej, Maja w Twoim wieku też tak będzie sądzić o swoim dzieciństwie. Choć z drugiej strony trudno się nie zgodzić, jakoś tak teraz inaczej, pusto. Naszym zadaniem chyba jest, aby tradycje do reszty nie zginęły!
OdpowiedzUsuńDobrze, że Twoja wnusia ma taką babcie, któa jej wszystko pokarze i wytłumaczy. Dopóki jest babcia tradycja nie zginie :)
OdpowiedzUsuńAle bym sobie poleżała w hamaku :)ale ani jak go uszyc a ni gdzie powiesić :(
pozdrawiam słonecznie :)
Spóźnione , ale szczere życzenia z okazji Waszej Rocznicy Ślubu.
OdpowiedzUsuńA na smutki najlepsze są jakieś robótki:)
Tak to już jest ,że przy okazji świąt przypominają nam się różne smutne sprawy.A przebywając z dala od Polski jest to, tym bardziej trudne.
Mam nadzieję, że jednak Twoja optymistyczna natura przezwycięży ten chwilowy smutek.
Też mi żal zanikających tradycji. Śliczny ten stół wielkanocny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjasne,że poznaję serwetki, u mnie zszyte razem robią za woreczki na lawendę, do tego atłasowa wstążka i są ładne, tylko kto mi to zasugerował,hmm......
OdpowiedzUsuństół piękny, a wiosna, ech....
Piekna dekoracja chętnie sie przysiądę,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń