MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

piątek, 16 grudnia 2011

update do poprzedniego posta.

wlasnie wrocilam ze sklepu . taxsowka. zatrzasnelam kluczke w samochodzie .zamek  automatycznie zmknal wzytkie drzwi . szukam dobrego strzelca cel- farbowana glupota.

4 komentarze:

  1. Oj to musiałaś być nie żle wkurzona hi hi .To było już pewnie po zakupach.Buziaki przesyłam...cóż mogło się zdarzyć w ferworze przed świątecznym:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze,że torebka z kasą była na ramieniu
    za to wróciłaś jak królowa/może troche drogo ale za kierownik nie musiałaś kręcić/
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. He, he !
    Chyba jesteśmy z jednej gliny...
    Tez mi się przydarzają takie historie, jak ta i z kawiarką.
    Świetny pomysł z tymi serwetkami na krzesła. Właśnie potrzebowałam takiego pomysłu !!!
    Pozdrawiam cieplutko !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Najdziwniejsze historie zdarzają się przed świętami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń