MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

wtorek, 31 stycznia 2012

JAK W MORSKIEJ TONI- czyli matka filcuje obiadu nie ma.

Troche sie tak czlowiek ogarnal ,wzial za siebie heheheeh. Od rana korcilo mnie zeby cos pofilcowac chyba znow stara milos sie odezwala. Nakupowalam  czesanek w roznych kolorach-smierdza uhhuu. Wzielam sie za filcowanie podspiewujac sobie Skaldow -" Z wierzchu baranica a pod spodem smoking- i  taki szaliczek w morskiej toni sie wylowil. Chyba czas schowac dresy do szafy i zostawic tylko te na ranne bieganie.Wogole powoli trzeba cos ze soba zrobic. Narazie jest zimno i jedynie o sie chce sie robic to walnac pod kolderke do cieplego miejsca tudziez elektrycznego koca,a wtedy mysli gnaja jak szalone. Zaczelam przegladac moje welny i takie rozne pomysly powpadaly do glowy ze chyba dozyje zanim sprobuje to wszystko zrealizowac. Na ten czas najlepiej robic na drutach ale co z tego jak jak mam 5 roznych robotek rozpoczetych i zadna tak naprawde nieskonczona. Sama sie bije po lapach ze trzeba skonczyc jedno i wtedy zaczac drugie ale niestety tak kusi i kusi.Ale wracajac do szaliczka tak mnie nanioslo na te morska ton .Taki semtyment dostalam po tym jak sie naogladalam sie  mojego kochanego  morza i troszke tez pozazdroscilam siostrze jej pieknych prac. Wzielam sie ochoczo do pracy ,nastawilam wszystko . Poszlo super ,naprawde mi sie podoba i napewno bedzie noszalne. Tarlam i tarlam te welny az zapomnialam ze obiad zgodzilam sie dzisiaj robic. Od jakiegos czasu synek wyzywa sie w kuchni ,wiec mam wolne i moge sie wyzywac na moich welnach i kolowrotkach. Aaaaaaaaa no i obiad mialam zrobic..synek zadzwonil" matka jak tam zapiekanka gotowa juz,bo wracam do domu cos bym wrabal" oknelam sie z amoku i mysle wolci! . trzeba sie sprezyc i zaczac jaks robote kuchena i w ten czas synek sie naszedl ,patrzy co tam matka tworzy i oswiadczyl -no tak matka filcuje obiadu nie ma. A mi sie wlasnie przypomnialo ze mielone w mikrofali rozmraza sie od rana hahahaah.ak to te moje robotki mnie  hipnotyzuja hehehe



tak wyglada moja morska ton na szyji corki .
broszka to robota mojej siostry .piekne prawa.? wiedzialam ze ta broszka kiedys do czegos sie przyda.





a tu skromne ja. naprawde musze przyznac ze nawet mikisowe zdjecia tem razem fajnie wyszly
.przesluchanie-przyznaj sie zamiast gorsetu na brzuch zrobilas sobie na szyje-zapytal ten co brzucha nie ma( znaczy sie ukrywa ) hahahahaha.

 Manka widzac babcie przeszukujaca szafy i przeobrazenia tez zapragnela  z babcia troszke poszalec.

 a malam jeszcze pokazac moj kolowrotek zakoszony siostrze po mojej mamie.
 i welna 10 kilo normalnie biznes zrobilam 3.5 za kilogram.

eh bedzie sie dzialo .narazie przede jak szalona  jeszcze te ktore mialam w domu wczesniej zakupione. cuda cudenka wychodza.

pozdrawiam majowababcia

11 komentarzy:

  1. szaliczek cudności ale najlepiej sie bawi MAYA W TYCH BUTKACH SUPER.....

    OdpowiedzUsuń
  2. no i wszystko wróciło do normy ! :) Halinka w domu szaleje..Szaliczek pięknisty..u mnie -30 w nocy , takich szaliczków kilka trzeba by bylo nałożyć :(( Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka robótek na drutach to u mnie norma:) Szalik i broszka są bardzo ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szaliczek świetny, ma ładne kolory....pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  5. cieszę się , że jesteś w dobrej formie :)
    piękny szaliczek :)
    a Maja super modelka :)pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny szaliczek, a Maja miała świetną zabawę! Takie przebieranki posiadają niepowtarzalny smak i przywołują najlepsze wspomnienia z dzieciństwa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Inspiracja morzem , naprawdę świetne kolory .
    Dziewczyno jesteś zawalona owczym runem , masz ręce pełne roboty , pewnie kołowrotek furczy dzień i noc.
    Też uwielbiałam przebieranki , super zabawa na deszczowe lub mroźne dni .
    Pozdrawiam -Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  8. Szalik piękny broszka też,Maja w butkach wygląda super. Pozazdrościć energii, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Halinko dla mnie uczta dla oczu!!! Szalik prześliczny, taki delikatny, kolorystycznie rzeczywiście kojarzy się z morzem. A Majeczka szaleje, szaleje...tyle jej, co u babci radości ma:))) Pozdrawiam Was obie bardzo serdecznie...nie przejmuj się uciekającym czasem...my tak mamy, ciągle go gonimy:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Halinko - ależ szalona babeczka z Ciebie!
    Niesamowitą energię aż u siebie czuję!

    OdpowiedzUsuń