Tak mnie jakos tknelo zeby post dzisiaj napisac. Zaczelam myslec po amerykansku czyli usmiech usmiech tylko pozytywne mysli . Narazie wszystko kreci sie tak jak chcialam .Nowy rok zaczal sie fantastycznie, otworzylam swoja wlasna pracownie. robie to co lubie czyli szyje i szyje . z Wielka checia lece do pracy .
a to aniol mojej pracowni > Michalina moja pierwsza tilda.
kolega zaprojektowal mi wizytowki .
.szyje szyje i jeszcze raz szyje .zycie powoli zaczyna sie krecic . W pracy szyje a jak wracam do domu to welne krece .czy mozna wymarzyc sobie lepszego cos ? narazie chyba tylko wakacje we Wloszech albo Paryz ,Paryz .
pozdrawiam porannie majowababcia Halynka
Cieszę się, że robisz to, co lubisz....powodzenia życzę a lala śliczna....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńanielina słodka, powodzenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKonKata
Powodzenia życzę:)))Masz rację nie ma nic lepszego od pracy którą kochasz:)))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBrawo Babciu, nareszcie wracasz!
OdpowiedzUsuńPiękna Michalina ;-) Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;-)
OdpowiedzUsuńNo, jak zaczęło sie kręcić, to wkrótce zawiruje i nie bedziesz wiedziała, co z kasą robić! Czego z całego serca życzę!
OdpowiedzUsuńcudownie ! Bardzo fajnie !
OdpowiedzUsuńno i martwię się, nie odzywasz się !!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHey jestem Tosia ,
OdpowiedzUsuńniezwykle dobrze przegląda się twoje wpisy, zapewne obejrze twojego bloga znowu nie raz, a właśnie pozdrawiam również proponuję wejść na moją strone online