MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

środa, 26 stycznia 2011

"BO JULIA I JA PRZEZ CALA NOC" lalal -znacie to?

No i wkoncu wypadlo mi napisac mala relacje z pobytu mojej gościowy. Obgonialm dziewczyne po miescie ,zdjec narobilysmy. Pogody za ladnej nie mamy bo ciagle deszcze albo pochmurno .Jakos dajemy rade ale to juz gnamy resztkami sil naprawde. Kraina Deszczowcow -caramba . i musialysmy sie troche poposilkowac zieleninka i do tego krolicka sobie zrobialam.Kiedys widzialm gdzies na blogu jak babeczka miala tyle krolikow i pokazywala jak sie to robi to se pomyslalam ze tez zrobie. Fajny wyszedl nie? Hiacynty rosna jak szalone , oblozone mchem pna sie w gore. No i kupilam korone dla krolowej Nieslawy ,chyba sie przyda nie? Julcia mi zdradzila ze tata do mamy zwraca sie Krolowo no to korona musowo dla niej
czy ktos pamieta moja czape dla kucharza? a walnelam sobie jeszcze deseczke do kuchni nad kuchenke z takim samym napisem, a niech moj Mikis pamieta a co? no bo inaczej moge troszke chili dodac do potrawy dla skutecznosci.hahahaha albo przypieprzyc ;)))))))))))))))))
julcia zrobila dla nas ciasto zebysmy mialy sie czym pokrzepic ,biedulki spracowane .
A pamietacie piosenke "BO JULIA I JA"no to teraz mam ja Julie. Opisywac by dlugo naprawde. Zaczelysmy od decu ,choc mialysmy zrobic filcowe kuleczki ale jakos sie niedoszlo jeszcze hehe. Polazilismy po sklepach ,bylysmy na wyprzedazach ,pokupowalysmy pelne siaty za bezcen. Zrobilysmy tez obchod miasta i zabralysmy sie do decupazowania. Jak juz pisalam wczesniej ja jestem samouk i wciaz sie ucze , ale cos tam jak zwykle nadzobalam.
tutaj foty z sesji zdjeciowej po udanych lowach w sklepie. Kupilysmy dwie siaty ciuchow a ja kupilam pojemnik na cos i dzbanek do herbaty za jedne 50pensow-przecenony z 10 funtow ma sie szczescie nie? a teraz tadam prosze co zemy wyczarowaly przez pol nocy i caly dzien
tutaj numer moj ulubiony 66 a pod spodem przygotowana deska na napis RUE DE PARIS jak wam sie podoba?
a tu z bledem napisalam i kurka wodna juz potem poprawic sie nie dalo ,a moj synek komneta rzucil -no jak sie mysli o glupotach .....
odpowiedzi
Basiu-dzien babci w Angli to 14 marca ,pechowo dla mnie bo zbiega sie z moimi urodzinami i wiesz kiedys i ja sie wkurzylam ,postawilam paprotke nad tv i niefortunnie sie zalala uuuu ale wolalam kupic drugi tv bo juz uszyly mi uwiedly asiu -wpadaj na fawory ,decu to cie za bardzo nie naucze bo sama dobrze nie umiem basiu 100 - probuje uczyc ale to oporne jest prawie od 30 lat ten mlodszy jeszcze jakos ale tez twardoglowy
kasiu-konkata skarpety nic nie gryza .grzeja za to dobrze

6 komentarzy:

  1. Jejku Halinko, Ty niezniszczalna jestes.. a przy Tobie i ta Julcia :) Macie zaciecie... obleciec miasto, zakupy zrobic, ciasto upiec i jeszcze za robotki sie zabrac... PODZIWIAM ! robotki i Was obie :)
    Tak przy okazji... bardzo ladna dziewczyna z Julci.. a jakie zgrabne dziewcze ! :)
    Powiesz mi jak tego uszatka - krolica zrobilas ?...baaaaaardzo przystojny, moze i ja bym cos takiego sprobowala zrobic.

    Pozdrawiam cieplutko ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No no dziewczyny , ale miałyście speeda tyle zrobic w 1 dzień:)......Ale ja też wczoraj nie próżnowałam.Podoba Mi sie ta serwetka z różami .Pozdrawiam Dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. no i znowu narobiłas cudeniek..czy u Ciebie doba jest dłuższa ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie, u Was chyba doba jest dłuższa! Oj dziewczyny, ale macie powera! Piękne rzeczy zrobiłyście! Julka ma szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ..ale z Was pracusie...ja ostatnio chyba zapadłam w zimowy sen bo nic mi się nie chce...czekam na wiosnę...pozdrawiam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
  6. Alez masz ogromna kolekcje serwetek.
    Wszystko swietnie wyglada i zapraszam do siebie po wyroznienie :)
    buziole

    OdpowiedzUsuń