i wspomniec wypada ze moj rybszczon rosnie spokojnie. Mikis moj kochany nieba przychyla zonie . hehe zeby mu zdrowiala ( moze wykorzystalam jakos te slabosc -nowy laptop? e juz po ptakach wlasnie kupiony )naczytalam sie na necie jak pielegnowac bojownika i dowiedzialam sie ze rybka cierpi katiusze w kuli .Pojechalismy zaraz kupic nowe akwarium ,pare roslin i przydasi dla Rybszczona. I tak z malej niepozornej rybki na humor zrobil sie calkiem pokazny wydatek hehe. no ale do rzeczy,zeby mi nudno nie bylo przegladalam ebay ( jak zawsze) i znalazlam krosno. Nie tam zaraz jakis wielki wypas ale dla mnie poczatkowego tkacza wystarczy
tylko prosze nie patrzec na budrel bo wszystki zbieglo mi sie naraz a ja z emocji rzucilam reszte i zajelam sie tym co mi radosc sprawilo.
.zbudowany na podstawie "kromskiego". cud miod i malinka. miedzy robieniem sweterka ,przedzeniem welny i szycie siadam sobie spokojnie i szaliczek cwicze.a teraz musze wspomniec ze dostal.am paczke od kasi-konkaty.paczka nazywa sie podaj dalej ,wiec i ja bede musiala cos wymyslec dla kogos.
Moj zachwyt nad zawartoscia wciaz trwa. Kiedys krecilam kasie zey mi zrobila pare frywolitek na zaslonke do kuchni ,potem na bluzeczke i teraz dostalam tyle ze sie zastanawiam czy wogole do zegos wykorzystac bo mi tak zupelnie szkoda. sa tak piekne. w paczce byly tez ksiazki( kasia wie ze uwiebiam czytac) i herbatki (polowa juz wypita) . a teraz uciekam do tkania
pozdrawiam majowababcia
Kobieto nie wpadaj w pesymizm bo cuda dostajesz! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwiem ze cuda,ale tyle dzieje sie ostatnio w moim zyciu zmian..
OdpowiedzUsuńKurde, psia mać, kocia mać, i ogólnie mać. Ja wciąż przeglądam ebay (co.uk też) i na to krosienko nie wpadłam. Mać! Szczęściarą jesteś! I już!
OdpowiedzUsuńNooo niezły ten sweterek :))Nie chcesz wydziergać szybko sweterka dla mojego mężula , zażyczył sobie z reniferem ! przysięgam! ;))
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to czy Ty masz jeszcze na cokolwiek miejsce w domu? bo ja już od dawna mam wrażenie ,że Twoje pasje wypełniają Twój dom po sufit ;))
Głowa do góry kochana. Ściskam CIę mocno !
Halinko - nie byłabyś sobą bez tego krosna! Mus mieć! Przecież jak taki dom bez tkania, gdzie wełenki same rosną!
OdpowiedzUsuńPrezent cudny!!!!
aga ja moze i bym zrobila sweterek dla twojego kochanego ale znajac siebie moze bylby gotowy za 2 lata jakby dobrze poszlo
OdpowiedzUsuńco do gratow to masz racje chata po sufit. ale ja jestem nienormalna wiec musze sie czyms zajmowac ;-)
Ale sweter dla Mikisa najpiękniejszy!!!!
OdpowiedzUsuńoj, jak dobrze,że wpis kolejny jest, hętnie zobaczę ten szaliczek z krosien, które na całkiem spore wyglądają
OdpowiedzUsuńciesze się,że prezent się spodobał
powodzenia !!!!!!!!
Sweterek ładnie się zapowiada,a krosienka na pewno przepędzą handrę.
OdpowiedzUsuńHa ,ha , a to za gwiazdką w książce to coś do palenia jest???:))) No to na pewno wesoło będzie.
OdpowiedzUsuńdusia to przedni stuff jest.hhahaah mikis tez sie mnie zapytal -a to co marycha? mam nadzieje ze kasia sie nie obrazi ,bo to cudowna herbatka jest calkiem na nerwy hahahhahahahahaha
UsuńHalinko moja koleżanka zawsze mawiała...że jaki nie masz problemów i nic cię nie boli ....to znaczy że nie żyjesz...Buziaczki kochana i pozdrowionka serdeczne ...Dorcia.
OdpowiedzUsuńkurka to ja musze sobie ciagle jakis problem znalezdz zebym wiedziala ze zyje. ale co to za zycie,tablety trzeba brac ,a ja uczulona jestem na sam widok mam odruch wymiotny
UsuńSweterek zapowiada się cudnie - krosna mieć to nie do spełnienia marzenie :) ewa
OdpowiedzUsuń