MASKARADA

caly swiat to scena
a ludzie na nim to tylko aktorzy
kazdy z nich wchodzi na scene i znika
a kiedy jest na niej gra rozne role

WILLIAM SHAKESPEARE
("Jak wam sie podoba" 1598-1600

środa, 27 kwietnia 2011

BYC KOPCIUSZKIEM

Cala Anglia zyje slubem ksiecia Williama Walijczyka i Katie . Non stop pokazuja w tv ,mozna sie naogladac na cale zycie. Niepowiem zeby mi sie niepodobalo, lubie ogladac ten blichtr. Pan mlody ,przystojniak z troche przerzedzona czupryna hahhaha. ale pogonic bym go nie pogonila ;) jego dziewczyna tez sie nieobrazila kiedy raz sie ze soba zerwali a potem wrocili.Spelnil sie sen kopciuszka.
Mikis nie pracuje bo jego szef pojechal do Londynu na slub. Anglicy kochaja swoja monarchie,a poza tym fajnie jest poogladac takie uroczystosci ,ktore nieczesto sie zdarzaja.Taki przepych ,odgadywnie a jaka to sukienke panna mloda ubierze ,ajie buty?kto przygotuje bukiet?. i ja bede ogladac ,a co tam .Wlazles miedzy wrony kracz jak i ony. Przygotowuje sobie krolewskie loze,jak skoncze to pokaze.
pozdrawiam Majowababcia Halynka
( choc troche "lyzne " tej krolewskosci)

8 komentarzy:

  1. Oj tak będzie się działo...oby tylko byli szczęsliwi.Szkoda ze będę w pracy ...bo chętnie bym na żywo obejrzała transmisję z ceremonii ślubu.Pozdrawiam serdecznie Dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj Halinko u nas tez o tym trąbią..i transmisja będzie jak nie będe miała nic do roboty to zerknę..:)
    A Pan młody niestety po mału podobny do ojca się robi..No cóz taki jest ten świat..w Afryce ludzi mordują , a gdzie indziej mają problem jaki kapelusz załozyć na ślub królewicza :( Dobranoc , walini sobie drinka weselne ..bona trzeżwo tej ceromonii możesz nie wytrzymać..:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mona niestety zadnego drina nie moge .cisnienie i antydeoresanty by mnie zabily.a niefajnie by bylo kopyrtnac na krolewskim weselu z "przepicia" hahahaah. zrobie sobie ziolek i bede sie delektowac. Do Afryki to niestety nigy sie niewybiore ,mam ja na codzien u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. no to zrób jakies ciacho ! a co..a moze i korone na głowę :) he,he..

    OdpowiedzUsuń
  5. To miłego oglądania w królewskich lożach;)

    OdpowiedzUsuń
  6. życzę przyjemnego oglądania, a i blog zyskał "królewski " wygląd
    wiosennie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. No zobacz,możesz poczuc troche tej królewskosci prawie na własnej skorze.U nas też trochę o tym mówią,ale mnie za bardzo nie interesuje,bo to nie mój swiat,chociaż kiedys lubiłam oglądac takie tematy,bo to jak w bajce.
    A tak jeszcze a propo poprzedniego postu,(bo ja jestem ostatnio do tyłu ze wszystkim,nie mogę się wyrobić),to strasznie piękne są te zdjęcia swiąteczne.Maja tak bajkowa,tacy jestescie szczęsliwi,widac,i bardzo sie cieszę i życzę,zeby tak dalej.A stół swiąteczny -hoho,pomysłow ci nie brakuje.Ta biała zastawa-super.I nie opalaj się za bardzo,bo własnie u nas ostrzegali,ze dziura ozonowa bardzo się powiekszyła i trzeba sie smarowac i smarowac i unikać słonca no ale to raczej niemozliwe.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale się u Ciebie różanie zrobiło i ślubnie. Ja jakoś nie przepadam, że tym ślubnym szumem wokół tego no albo może mało mnie to interesuje, bo daleko mam do Anglii no ale Twoja relację z tego wydarzenia chętnie przeczytam. Jestem pewna, że ciekawie to przedstawisz, z resztą jak zawsze :)pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń